Sesja na Wall Street rozpoczęła się bez większych emocji. Indeks S&P500(+0,02%) znajdował się zaraz po rozpoczęciu handlu na niemal tym samym poziomie co wczoraj. Wkrótce pojawił się jednak popyt, który skierował indeks powyżej 1180 pkt.  W ciągu większości dnia S&P500 fluktuował jednak w bardzo wąskim paśmie, co świadczy o niezdecydowaniu inwestorów co do kolejnych ruchów. Ostatecznie główne indeksy zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500(+0,02%) -1179 pkt.,

Sesja na Wall Street rozpoczęła się bez większych emocji. Indeks S&P500(+0,02%) znajdował się zaraz po rozpoczęciu handlu na niemal tym samym poziomie co wczoraj. Wkrótce pojawił się jednak popyt, który skierował indeks powyżej 1180 pkt.

W ciągu większości dnia S&P500 fluktuował jednak w bardzo wąskim paśmie, co świadczy o niezdecydowaniu inwestorów co do kolejnych ruchów. Ostatecznie główne indeksy zakończyły dzień na następujących poziomach: S&P500(+0,02%) -1179 pkt., Nasdaq(+0,24%) – 2478 pkt., a DJIA(-0,14%) – 11008 pkt. Europejskie problemy deficytowe ciągle nie pozwalają o sobie zapomnieć, a inwestorzy na Wall Street czujnie obserwują co dzieje się po drugiej stronie oceanu.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym mieliśmy kilka istotnych danych. Najwcześniej inwestorzy zaznajomili się z danymi o liczbie wniosków o kredyt hipoteczny. Ich liczba spadła w zeszłym tygodniu o 14,4% do poziomu najniższego od czterech miesięcy. Niewiele później wnioski Fed dotyczące inflacji znalazły odzwierciedlenie w odczycie CPI za poprzedni miesiąc. W październiku inflacja wzrosła o 0,2%, czyli mniej niż oczekiwano. Bazowa inflacja pozostała jednak na tym samym poziomie. Całoroczny wzrost o 0,6% stanowi najniższy przyrost od 1957 roku. W międzyczasie podane zostały również dane z rynku nieruchomości. Liczba rozpoczętych budów znacząco spadła w październiku o 11,7% do poziomu najniższego od 18 miesięcy – 519 tysięcy.

Wśród amerykańskich blue-chips należących do indeksu Dow Jones największe spadki zanotowały dziś walory Home Depot(-2,8%), Bank of America(2,7%). Najbardziej zadowoleni mogą być inwestujący w akcje spółek McDonald’s(+1,2%) oraz Travelers(+1,2%).

W ujęciu sektorowym S&P na największych plusach były dziś spółki należące do segmentu podstawowych dóbr konsumpcyjnych, technologicznych, oraz opieki zdrowotnej. Na czerwono świeciły dziś kwotowania akcji spółek z sektorów telekomunikacyjnego oraz przemysłowego.

Bardzo ważną informacją było dziś podniesienie wartości planowanej emisji akcji spółki General Motors o 30%. Całkowita kwota którą planuje od inwestorów pozyskać producent aut to 22,4 mld. dolarów i będzie to jednocześnie największa emisja akcji w historii amerykańskiej giełdy.

Dobrą sesję mają za sobą spółki handlu detalicznego. Firma Chico’s(+11%) rosła dziś po tym jak podane zostały wyniki finansowe spółki za trzeci kwartał. Sprzedaż okazała się lepsza od oczekiwań co związane było z wprowadzeniem modnej kolekcji w sieci White House/Black Market. Notowania Target(+3,4%) oraz BJ’s Wholesale(+3%) były również pozytywną reakcją na wyniki sprzedaży i zysku netto detalistów.

Banki oraz firmy finansowe były dziś raczej pod kreską. Akcje JPMorgan Chase(-1,1%) spadały po tym jak dyrektor finansowy oznajmił, że proces wyjaśniania praktyk windykacyjnych jest w toku. Inne duże banki były również pod presją podaży: Bank of America(-2,7%),  Wells Fargo(-1,2%).

Cena ropy spadła dziś poniżej 82 dolarów za baryłkę, mimo raportu dotyczącego stanu zapasów ropy wskazującego na lekki ich spadek.


Marcin Lewczuk

Zobacz także:

Korekta nabiera rozpędu

Na warszawskim parkiecie okres wyprzedaży

Spadki amerykańskich indeksów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj