Czesi udowodnili, że potrafią zbudować dobrego SUV-a. Obecnie producent w swojej ofercie ma trzy uterenowione modele: Kamiq, Karoq i Kodiaq. Samochody zostały stworzone w zgodzie z trendem rynkowym i rosnącymi wymaganiami klientów. Niedawno Skoda rozszerzyła gamę Karoq o wersje: Sportline i Scout. Miałem okazję sprawdzić Scouta, dane techniczne i wygląd auta obiecywały dużo. Jak było w rzeczywistości? Przekonajmy się.

Czeski zawodnik

Karoq ma ambicje terenowe, to widać, a odmiana Scout ma je dodatkowo podkreślać. Standardowo samochód wyposażany jest w reflektory adaptacyjne Full LED, napęd na cztery koła, specjalne zabezpieczenia nadkoli i progów, a także w charakterystyczne srebrne dodatki, które zarezerwowano tylko dla tej wersji.

Wnętrze w stylu VAG

Projekt wnętrza Karoq nie zaskakuje. Deska rozdzielcza jest prosta i zwarta, a poszczególnymi funkcjami steruje się niezwykle łatwo. Duży wyświetlacz multimediów wkomponowany został centralnie, w standardzie dostajemy 8 calowy ekran dotykowy systemu Bolero z funkcją Smart Link+, który pozwala obsługiwać aplikacje Android Auto i Apple CarPlay. Dodatkowo można nabyć cyfrowe zegary, a wyświetlany na nich obraz jest wysokiej jakości.

Jakość użytych materiałów do wykończenia wnętrza jest poprawna, niestety przeważa twardy plastik, ale znajdziemy także przyjemne w dotyku (miękkie) tworzywa. Wszystko zostało solidnie spasowane i na nierównościach nie usłyszymy skrzypienia. Wersja Scout posiada obszycia siedzeń dedykowane tylko tej odmianie. Charakteryzują się one brązowymi wstawkami i napisem „Scout” na oparciu. Fotele są wygodne, odpowiednio podpierają uda oraz plecy, dodatkowo ich zakres regulacji jest szeroki, co pozwala podróżować w bardzo komfortowych warunkach. Dodatkowo producent w boczkach drzwi zamontował listwy wykończeniowe o strukturze drewna, które ciekawie komponują się z wspomnianą tapicerką. Całość dopełnia oświetlenie ambiente – z możliwością zmiany kolorów.

Cechą charakterystyczną aut z Mladá Boleslav jest przestronność wnętrza, oczywiście nie inaczej jest w Karoq. Miejsca na nogi i głowę jest wystarczająco dużo, nawet wysokie osoby, zarówno z przodu jak i z tyłu, znajdą dla siebie odpowiednią ilość miejsca. Dodatkowo system VARIOFLEX pozwala przesuwać, składać lub wyciągać siedzenia drugiego rzędu. Pojemność bagażnika Skody Karoq standardowo wynosi 521 litrów, w momencie kiedy posiadamy ww. system może wahać się od 479 do 588 litrów
– w zależności od ustawienia kanapy. Dodatkowo składając tylne fotele uzyskamy wartość 1605 litrów, a wyjmując je, aż 1810 litrów. W kabinie znajdziemy dużą ilość schowków np. w drzwiach, które są w stanie pomieścić większe butelki z wodą. W desce rozdzielczej znajdziemy także wyjście 12V, porty USB i ładowarkę indukcyjną. Pasażerowie podróżujący z tyłu, mają do dyspozycji gniazdo 230V i gniazda USB.

Czasy TSI

Pod maską testowanego egzemplarza pracował silnik benzynowy 1.5 z rodziny TSI o mocy 150KM, który skonfigurowany został z 7 biegowym automatem DSG. Napęd 4×4 w tej odmianie to standard, a to sprawia, że niekiedy czuć niedosyt mocy. Skrzynia biegów poszczególne przełożenia zmienia szybko, choć czasem zdarza jej się pracować nieco ociężale, czemu winien może być właśnie wspomniany napęd, a co za tym idzie, większa masa własna pojazdu. Pętla testowa wykazała średnie spalanie na poziome
9,8 l na każde przejechane 100 km. W trasie jesteśmy wstanie osiągnąć wynik w przedziale od 6 do 7l, ale w momencie kiedy podróżujemy spokojnie i bez pełnego załadunku. W mieście wynik 11 litrów nie będzie rzadkością. Myślę, że w tym aucie lepiej sprawdziłby się silnik wysokoprężny, choć wiem, że to kierunek niezgodny z dzisiejszymi zasadami eko.

Skoda w prowadzeniu

Karoq prowadzi się niezwykle przyjemnie i przewidywalne. Kabina jest bardzo dobrze wyciszona, co sprawia, że nawet długa podróż autostradą nie będzie męcząca.
W mieście dużą zaletą jest dobra widoczność, a to docenimy najbardziej podczas np. parkowania. Zwieszenie jest komfortowe, nierówności wybierane bardzo sprawnie i cicho, nawet w momencie kiedy wjedziemy w zapadniętą studzienkę czy większą wyrwę w jezdni. Napęd 4×4 pozwoli wydostać się z niejednej opresji, choć trzeba pamiętać, że Karoq to nie jest auto stricte terenowe, lecz śnieg, błoto czy piasek mu nie straszne.

Czy warto?

Wszystko zależne jest od własnych upodobań. Skoda Karoq Scout to produkt skierowany do odbiorcy, który potrzebuje SUV-a wszechstronnego i jednocześnie w miarę kompaktowego. Samochód może się podobać, jest solidnie wykonany, komfortowy i wielozdaniowy. Za opisywaną wersję Scout trzeba zapłacić minimum 143 950zł. Jednakże w tej cenie będzie to samochód z silnikiem 2.0 TDI i skrzynią DSG. Na dzień dzisiejszy oferowana jest tylko i wyłączenie odmiana wysokoprężna.
W standardzie otrzymujemy m.in. osiemnastocalowe felgi, kamerę cofania, system bezkluczykowy, rozbudowane multimedia oraz pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego i biernego.

Tekst i zdjęcia: Mariusz Zbyszyński

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj