Wczoraj można było zauważyć dość ciekawą reakcję na zaskakującą decyzję Niemiec, które wprowadziły zakaz krótkiej sprzedaży – mianowicie eurodolar po ukształtowaniu dołka w pobliżu 1.2150 zaczął odrabiać straty i systematycznie piął się w górę. Przyczyn takiego zachowania głównej pary walutowej można doszukiwać się w napływających na rynek pogłoskach na temat tego, że ECB i FED kupują europejską walutę.

Wczoraj można było zauważyć dość ciekawą reakcję na zaskakującą decyzję Niemiec, które wprowadziły zakaz krótkiej sprzedaży – mianowicie eurodolar po ukształtowaniu dołka w pobliżu 1.2150 zaczął odrabiać straty i systematycznie piął się w górę.

Przyczyn takiego zachowania głównej pary walutowej można doszukiwać się w napływających na rynek pogłoskach na temat tego, że ECB i FED kupują europejską walutę. W efekcie kurs sięgnął poziomu nawet 1.2430, po czym zaczęła się realizacja zysków i dominację przejęły niedźwiedzie. Jednak obecnie kurs wrócił ponad 1,24, a więc jesteśmy w punkcie wyjścia z wtorku.

Złoty traci na nowych pogłoskach w sprawie kryzysu

Wczorajsze pogłoski związane z panującym kryzysem nie wspomogły naszej waluty – w efekcie złoty stracił do euro ok. 4 groszy. Po południu płacono za europejską walutę 4.08 groszy w porównaniu do 4.04 na otwarciu wczorajszej sesji. Dzisiaj rano kurs wystrzelił w górę i sięgnął nawet poziomu 4.1460 – teraz odczyt wskazuje 4.1045. Z kolei spory ruch na parze USD/PLN doprowadził ją do lokalnego minimum w pobliżu 3.2870, jednak dzisiaj rano jest już na wyższych poziomach – obecnie kurs wynosi 3.30, ale przez chwilę płacono 3.3624 złotych za dolara. Być może dzisiejszym danym makro uda się wesprzeć polską walutę.

Garść danych z Polski

Na dzisiejszą sesję zaplanowano publikację czterech istotnych wiadomości makro. Pierwsze z nich, podobnie jak wczoraj, pojawią się dopiero o godzinie 14:00 i będą dotyczyły polskiej gospodarki. Poznamy wówczas poziom inflacji PPI oraz dynamikę produkcji przemysłowej. W pierwszym przypadku spodziewany jest odczyt na poziomie -1,4% r/r, podczas gdy poprzednio było to -2,4%. Z kolei dynamika produkcji ma wynieść 10,1% r/r (wcześniej wynosiła 12,3%). Następne dane pojawią się o 14:30 i będą dotyczyły liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W tym przypadku spodziewany jest niewielki spadek z 444 tys. do 440 tys. Z kolei o 16:00 na rynek napłynie informacja o aktualnym poziomie indeksu FED z Philadelphii. Oczekiwania rynkowe wskazują, że wyniesie on 22 pkt, czyli nieco więcej niż poprzednie 20,2 pkt.

Dariusz Pilich

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj