Środowa sesja na globalnym rynku akcyjnym była już szóstą spadkową z rzędu. W jej trakcie ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zniżkował o 0,76%, a w ciągu dnia wszedł nawet chwilowo w fazę klasycznej technicznej korekty docierając do poziomów niższych o ponad 10% w stosunku do swoich blisko 3-letnich maksimów osiągniętych w dniu 5 maja br.

Środowa sesja na globalnym rynku akcyjnym była już szóstą spadkową z rzędu. W jej trakcie ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zniżkował o 0,76%, a w ciągu dnia wszedł nawet chwilowo w fazę klasycznej technicznej korekty docierając do poziomów niższych o ponad 10% w stosunku do swoich blisko 3-letnich maksimów osiągniętych w dniu 5 maja br.

Trudno nie odnieść wrażenia, że w pierwszej części czwartkowego handlu, nastroje na parkietach są już lepsze niż ostatnio, co jednak w żaden sposób nie oznacza tego, że atmosfera na nich powróciła do jakiejkolwiek normalności oraz tego, że nie ma na nich spadków, bo są i to widoczne. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku ceny akcji poszły w dół średnio o 2,6% (o tle zniżkował indeks MSCI AC AP), o godz. 12:30 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 obsuwał się  o 1,02%, a w tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P500 deprecjonowały o 1,00%. Również wtedy główne wskaźniki GPW, czyli WIG i WIG20, spadały odpowiednio o: 1,56% i 1,11% (ten drugi do 2550,45 pkt), ale w sumie i tak wyraźnie mniej niż dzień wcześniej (było to odpowiednio: 3,67% i 3,26%).

Niepokój o kryzys zadłużenia w Eurolandzie i Stanach Zjednoczonych oraz o jego negatywny wpływ na tempo wzrostu światowej gospodarki pozostaje, ale po wczorajszej decyzji Banku Szwajcarii o obniżce stóp procentowych i zwiększeniu płynności na rynku franka oraz dzisiejszej fizycznej interwencji Japonii na rynku jena oraz towarzyszącej temu posunięciu decyzji Banku Japonii o zwiększeniu funduszu przeznaczonego na zakup aktywów i operacje rynkowe z 10 do 15 bilionów jenów, awersja do ryzyka nieco się jednak zmniejszyła. In plus na rynek akcyjny oddziaływają też oczekiwania inwestorów na to, że w obecnej sytuacji gospodarczej Fed prędzej, czy później rozważy opcję trzeciej rundy luzowania ilościowego oraz na to, że po tym co się dzieje na włoskich i hiszpańskich obligacjach, już na dzisiejszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego może zapaść decyzja o wznowieniu skupu obligacji przez EBC – decyzja o godz. 13:45, a konferencja prasowa 45 minut później.

Przedstawione dziś w samo południe dane makro z Niemiec dotyczące zamówień w przemyśle za czerwiec były lepsze niż oczekiwano, pokazując ich wzrost o 1,8% m/m, podczas gdy na rynku spodziewano się ich spadku o 0,5%. Choć to dobra informacja dla inwestorów, to nie ma co jednak ukrywać, że o ich ocenie gospodarki zadecydują jutrzejsze główne doniesienia z amerykańskiego rynku pracy za lipiec.


Marek Nienałtowski

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj