Po wczorajszym wspaniałym otwarciu lutego, atmosfera na światowych rynkach akcyjno-walutowych pozostaje dobrą. Inwestorzy tak jak wczoraj znajdują się pod pozytywnym wpływem danych dotyczących styczniowej aktywności globalnego sektora wytwórczego oraz ciągle mają nadzieję na szybkie zakończenie rozmów Grecji z jej prywatnymi wierzycielami. 

 

Po wczorajszym wspaniałym otwarciu lutego, atmosfera na światowych rynkach akcyjno-walutowych pozostaje dobrą. Inwestorzy tak jak wczoraj znajdują się pod pozytywnym wpływem danych dotyczących styczniowej aktywności globalnego sektora wytwórczego oraz ciągle mają nadzieję na szybkie zakończenie rozmów Grecji z jej prywatnymi wierzycielami. 
 
Pomimo tych niezłych nastrojów chętnych do kolejnych silnych zakupów akcji oraz do dalszego podbijania kursu EUR/USD jakoś dziś jednak brakuje. I to pomimo tego, że premier Chin Wen Jiabao zapowiedział w czwartek, że jego kraj rozważa zwiększenie zaangażowania, zarówno w obecny Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej, jak i przyszły stały już Europejski Mechanizm Stabilizacyjny.
 
Widać, że rynek próbuje złapać nieco oddechu po ostatnich zwyżkach oraz przed jutrzejszym kolejnym ważnym dniem, a co poniektórzy nadal niepewni jutra decydują się na lekką realizację zysków. 
 
W piątek napłyną dane ze światowego sektora usług za styczeń oraz główne doniesienia z amerykańskiego rynku pracy za ten sam miesiąc. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Hellady do końca tygodnia powinny się też zakończyć kluczowe dla ich kraju rozmowy z sektorem prywatnym.
 
Atmosfera za granicą nadal decyduje o znacznej sile złotego oraz indeksów na GPW, ale także tu po dzisiejszej ich porannej aprecjacji obserwujemy pewne odejście. Dziś rano kurs EUR/PLN chwilowo zszedł do poziomu 4,1843, najniższego od 2 września, a indeks WIG20 zaraz po otwarciu handlu na GPW podskoczył do najwyższego poziomu od 9 listopada tj. do 2380,42 pkt. 
 
Po stronie makro
 
Czwartkowy zagraniczny kalendarz makro jest mało ważący i dość ubogi, a ten krajowy zaś całkowicie pusty. O godz. 11:00 napłynęły dane z Eurolandu dotyczące cen produkcji za grudzień. Okazały się być one w pełni zgodne z prognozami, rosnąc w ujęciu rok do roku o 4,3% wobec +5,4% w listopadzie (po korekcie w górę z wcześniej szacowanego +5,3%). Z kolei o godz. 13:30 opublikowany zostanie raport autorstwa firmy Challenger, Gray & Christmas dotyczący liczby planowanych w USA w styczniu zwolnień, a godzinę później pojawią się pozostałe informacje zza oceanu o: liczbie nowych bezrobotnych za ostatni tydzień (do 28 stycznia) oraz produktywności i kosztach pracy za IV kw.
 
W takich warunkach uwaga rynku powinna się zatem skupić na zaplanowanym na godz. 16:00 wystąpieniu szefa Fed, Bena Bernanke przed Komisją ds. budżetu Izby Reprezentantów, podczas którego będzie się on odnosił do sytuacji gospodarczej i tej w jakiej znajduje się budżet federalny.
 
Bieżąca sytuacja rynkowa
 
Dziś o godz. 12:22 indeks WIG20 szedł w górę o 0,14% do 2366,88 pkt, a złoty tracił na wartości: 0,17% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1947) i 0,60% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,1947). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,04% do 259,62 pkt, a kurs EUR/USD deprecjonował o 0,30% do 1,3131.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj