W stolicy niemieckiej Bawarii skończyła się 53. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Zgodnie z zapowiedziami, tegoroczne spotkanie było poświęcone analizie słabnącej roli Zachodu we współczesnych stosunkach międzynarodowych i powstawaniu nowego porządku międzynarodowego. Większość paneli dyskusyjnych toczyła się wokół trzech kwestii: post–prawda (post‒truth), świat pozachodni (post‒west) oraz nowy porządek (post‒order). W każdym z tych obszarów w czasie konferencji zostały przedstawione informacje istotne z punktu widzenia interesów Polski.

 

Pierwszym obszarem tematycznym, który został poruszony na konferencji, był problem post‒prawdy oraz rosnąca ilość świadomego używaniu informacji nieprawdziwych w konfliktach międzynarodowych. Już dzień przed oficjalnym rozpoczęciem konferencji odbył się pierwszy panel ekspercki poświęconego fake news. Wśród panelistów znalazł się m.in. generał Dawid Petraus, były dowódca armii amerykańskiej w Iraku i Afganistanie. Uczestnicy debaty poruszyli m.in. kwestie dotyczące strategicznej wojny informacyjnej, roli służb specjalnych w zarządzaniu nieprawdziwymi informacjami, czy wojny na Ukrainie, gdzie strona rosyjska używa tego typu informacji jako jednego z elementów wojny hybrydowej. Starano się także odpowiedzieć na pytanie, jak instytucje państwa powinny przygotować się do obrony przed tego rodzaju zagrożeniami.
Warto podkreślić, że pytanie to jest zasadne także z perspektywy Polski. Czy instytucje państwa przygotowane są do wojny informacyjnej oraz reagowania kryzysowego polegającego na zwalczaniu informacji nieprawdziwych? Z jednej strony państwo polskie posiada w swojej strukturze takie instytucje jak Rządowy Zespół Reagowania na Incydenty Komputerowe, zespół zadaniowy ds. ochrony portali rządowych, czy też Centrum Koordynacyjne Reagowania na Incydenty Komputerowe Ministerstwa Obrony Narodowej. Pojawia się jednak wątpliwość, czy podmioty te mające za zadanie zwalczanie incydentów komputerowych oraz ochronę portali rządowych będą w stanie skutecznie reagować na prowadzenie wojny informacyjnej za pomocą portali społecznościowych. Na marginesie należy zauważyć, że podobnie jak w przypadku budowy w Polsce Wojsk Obrony Terytorialnej, także w obszarze zwalczania zagrożeń w sieci pojawiły się oddolne inicjatywy społeczne, takie jak projekt Polskiej Obywatelskiej Cyberobrony autorstwa Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.
Drugim obszarem tematycznym omawianym na konferencji były kwestie przyszłości Unii Europejskiej i NATO oraz zbliżającego się „świata pozachodniego” (post‒west). Pierwszego dnia konferencji poświęcono temu tematowi kilka paneli dyskusyjnych, m.in. The Future of the European Union: United or Divided? czy The Future of the West: Downfall or Comeback? Uczestnicy dalecy byli jednak od pesymistycznej wizji świata pozachodniego. Sekretarz Obrony USA James Mattis podkreślił, że bezpieczeństwo USA jest bezpośrednio związane z bezpieczeństwem Europy. Minister obrony narodowej Niemiec Ursula von der Leyen zapewniła, że Niemcy będą „stopniowo” realizowały wyznaczony w 2014 roku cel zwiększenia wydatków na wojsko do 2% PKB. Także prezydent Andrzej Duda podkreślał, że zapowiedzi o zmierzchu świata zachodniego są przedwczesne.
Trzecim zagadnieniem omawianym w Monachium był nowy porządek międzynarodowy (post‒order). Podobnie jak w przypadku problemu świata pozachodniego, także tutaj nie padły stwierdzenia o wycofywaniu się Stanów Zjednoczonych z Europy i tworzenia się próżni geopolitycznej, która mogłaby być wypełniona przez inne mocarstwa takie jak Rosja czy Chiny. Wiceprezydent Mike Pence zapewnił, że wbrew opiniom pojawiającym się w debacie publicznej USA traktuje NATO poważnie i wypełni swoje zobowiązania na rzecz Sojuszu Północnoatlantyckiego. Warto przy tym odnotować, że dawno podczas monachijskiej konferencji nie było tak silnej reprezentacji amerykańskiej administracji.
Z punktu widzenia interesów Polski i całego regionu Europy Środkowo–Wschodniej 53. Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa należy ocenić jako próbę podtrzymania jedności Zachodu. Choć wypowiedzi polityków amerykańskich miały na celu uspokojenie sojuszników europejskich, to państwa europejskie zaczynają zdawać sobie sprawę z zakończonej „dywidendy pokojowej” i powoli zwiększają swoje wydatki na obronność. Nie oznacza to jednak, że na konferencji nie padły stwierdzenia dotyczące możliwych konfliktów w otoczeniu Polski. Senator John McCain podkreślił, że należy spodziewać się testowania administracji amerykańskiej na Ukrainie, Morzu Południowochińskim lub Bliskim Wschodzie. Jego zdaniem w związku z tego rodzaju działaniem, presji może zostać poddana również Polska. Słowa senatora McCaina należy odbierać jako prognozę możliwych napięć w relacji z Rosją, która korzystając z osłabienia świata zachodniego, będzie podejmować próby destabilizacji Europy Środkowo – Wschodniej celem sprawdzenia spójności NATO i UE.

Źródło:
Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj