Polski kierowca Lotus Renault GP przejechał łącznie w czwartek 95 okrążeń. W najlepszym z nich uzyskał czas 1:13.141, co było rekordowym osiągnięciem wśród wszystkich kierowców nie tylko tego dnia, ale całych testów pod Walencją. Myślę, że możemy podzielić czwartek na dwie części ponieważ mieliśmy trochę problemów ranem i tak naprawdę pierwsze prawdziwe okrążenie pokonaliśmy około godziny 13.30 – mówił Kubica. – Ale po tym jak rozwiązaliśmy problemy z autem, to mogliśmy 

Polski kierowca Lotus Renault GP przejechał łącznie w czwartek 95 okrążeń. W najlepszym z nich uzyskał czas 1:13.141, co było rekordowym osiągnięciem wśród wszystkich kierowców nie tylko tego dnia, ale całych testów pod Walencją.
 
– Myślę, że możemy podzielić czwartek na dwie części ponieważ mieliśmy trochę problemów ranem i tak naprawdę pierwsze prawdziwe okrążenie pokonaliśmy około godziny 13.30 – mówił Kubica. – Ale po tym jak rozwiązaliśmy problemy z autem, to mogliśmy popracować nad udoskonaleniami ustawień i działaniem opon. Przez to, że rano straciliśmy trochę czasu, nie byliśmy w stanie przejechać tylu okrążeń, ile chcieliśmy. Ale to lepiej, aby mieć kłopoty w czasie testów niż podczas pierwszego wyścigu w Bahrajnie – dodał Kubica.
 
– Po miesiącach starań całego zespołu, to wspaniałe, że jesteśmy znów na torze. Mieliśmy pewne wypadki podczas tych trzech dni testów, ale udało nam się dowiedzieć wielu rzeczy o samochodzie. Sprawdzaliśmy opony, a wiadomo, że będą w tym sezonie kluczowe. Jesteśmy optymistami przed kolejnymi próbami w przyszłym tygodniu – mówił za to dyrektor techniczny James Allison.
 
 
 
Zobacz także:
 
 
 

 

Więcej sportu
EuroSport
 
EuroSport

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj