Prezentację nowego bolidu zespołu Lotus Renault możemy uznać za symboliczny koniec przerwy zimowej w Formule 1. Jutro na torze pod Walencją odbędą się pierwsze testy. Jakie oczekiwania wobec nowej maszyny i nadchodzących miesięcy ma Robert Kubica? Cel jest taki sam jak zawsze: chcę prezentować dobrą i równą formę przez cały rok. Na tę chwilę trudno przewidzieć, jak konkurencyjny będzie nasz bolid, ale inżynierowie wprowadzili sporo innowacji, co jest dobre. Mieliśmy 

Prezentację nowego bolidu zespołu Lotus Renault możemy uznać za symboliczny koniec przerwy zimowej w Formule 1. Jutro na torze pod Walencją odbędą się pierwsze testy. Jakie oczekiwania wobec nowej maszyny i nadchodzących miesięcy ma Robert Kubica?
 
– Cel jest taki sam jak zawsze: chcę prezentować dobrą i równą formę przez cały rok. Na tę chwilę trudno przewidzieć, jak konkurencyjny będzie nasz bolid, ale inżynierowie wprowadzili sporo innowacji, co jest dobre. Mieliśmy solidny poprzedni sezon, chcemy zrobić krok naprzód, a to oznacza podjęcie rywalizacji z Ferrari, McLarenem i Red Bullem. Nie będzie to łatwe, ale chcemy być częścią tej bitwy – powiedział polski kierowca w wywiadzie dla oficjalnej strony F1.
 
– Bolid ma nowe barwy, ale co ważniejsze zaszły też duże zmiany techniczne, wymuszone przez przepisy. Nie mamy podwójnego dyfuzora, jest za to regulowane tylne skrzydło i opony Pirelli. Do nowości trzeba będzie się przyzwyczaić przed pierwszym wyścigiem.
 
– Podczas testów kluczowa będzie koncentracja, żeby jak najlepiej wykorzystać dostępny czas. Jest sporo nowości, z których najwięcej uwagi trzeba poświęcić oponom. Każdą mieszankę musimy sprawdzić przy innej pogodzie i różnym stopniu obciążenia paliwem.
 
– Sezon zapowiada się inaczej, niż poprzedni, ale nie powiedziałbym, że będzie trudniejszy. Wykorzystywanie pełnej możliwości bolidu zawsze jest tak samo trudne. Kierowca będzie miał dodatkowe czynności związane z systemem KERS i regulowanym skrzydłem, ale nie powinno być to bardziej skomplikowane od manewrowania kanałem F. Na pewno dobrze będzie mieć znów obie ręce na kierownicy – zakończył polski kierowca.
 
 
 
Zobacz także:
 
 
 

Więcej sportu
EuroSport
 
EuroSport

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj