Kolejny dzień uwaga inwestorów na rynkach finansowych koncentrowała się na doniesieniach dotyczących finansów publicznych na świecie. Miejsce Grecji stopniowo coraz bardziej zaczynają zajmować Hiszpania, Portugalia, Włochy. Niepokój budziła aukcja obligacji skarbowych w Hiszpanii, która zakończyła się ustaleniem najwyższej rentowności 5-latek od maja 2008 r. Wyniosła ponad 3,5%. Agencja ratingowa Mooodys przestrzegła natomiast przed negatywnym wpływem kryzysu finansów publicznych na kondycję banków w Portugalii, Hiszpanii, Irlandii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech.

Kolejny dzień uwaga inwestorów na rynkach finansowych koncentrowała się na doniesieniach dotyczących finansów publicznych na świecie. Miejsce Grecji stopniowo coraz bardziej zaczynają zajmować Hiszpania, Portugalia, Włochy.

Niepokój budziła aukcja obligacji skarbowych w Hiszpanii, która zakończyła się ustaleniem najwyższej rentowności 5-latek od maja 2008 r. Wyniosła ponad 3,5%. Agencja ratingowa Mooodys przestrzegła natomiast przed negatywnym wpływem kryzysu finansów publicznych na kondycję banków w Portugalii, Hiszpanii, Irlandii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. W efekcie koszty ubezpieczenia obligacji europejskich banków przed bankructwem emitentów podniosły się do najwyższego poziomu od 13 miesięcy.

Rytm rynkom finansowym wyznaczała kondycja euro. Wpatrzone są w nią oczy inwestorów zarówno handlujących akcjami, jak surowcami i walutami z rynków wschodzących. Po przełamaniu bariery 1,29 USD za wspólną walutę w środę, naturalny był dalszy ruch w dół. Tak też się stało i doszło do zniżki poniżej 1,27 USD. W konsekwencji pojawiły się objawy paniki na rynku złotego. Frank szwajcarski sięgnął w czwartek wieczorem 3 zł. Ciekawe było przy tym to, że gwałtowna zniżka dotknęła również EUR/CHF. Kurs tej pary spadł z ponad 1,43 do poniżej 1,41.

W takiej atmosferze maleje znaczenie dzisiejszego raportu z rynku pracy w USA za kwiecień. Jednak na dłuższą metę warto się przyjrzeć, jak postępuje poprawa sytuacji. Istotna będzie też informacja o zmianie wartości kredytów konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Na rynkach akcji pojawiły się wyraźne sygnały sprzedaży, sugerujące trwalsze pogorszenie nastrojów Uwaga inwestorów na rynkach finansowych koncentruje się na zachowaniu euro i jego wahania wyznaczają rytm notowaniom akcji, walut z rynków wschodzących i surowców.

Rynki nieruchomości

Pojawiają się głosy, że ceny domów w Chinach mogą pójść w dół nawet o 30% jeśli zostaną wprowadzone w życie pomysły na chłodzenie rynku nieruchomości. W minionym tygodniu sprzedaż domów runęła o 40% w 15 największych chińskich miastach. Przypomnijmy, że 2 maja po raz trzeci w tym roku została podwyższona stopa rezerwy obowiązkowej dla banków.

Nic dziwnego, że w takich warunkach inwestorzy unikają nie tylko akcji chińskich firm działających na rynku budowlanym, ale generalnie wycofują się z tamtejszej giełdy. Boom kredytowy był kołem zamachowym ożywienia gospodarczego w ubiegłym roku. Teraz, ograniczanie dostępności kredytów zagraża ożywieniu.

Dziś poznamy kolejne dane z brytyjskiego rynku nieruchomości. Opublikowany zostanie indeks cen Halifax. Opiera się na danych związanych z kredytami hipotecznymi. W kwietniu oczekiwany jest wzrost o 0,5% w skali miesiąca. W marcu zwyżka wyniosła 1,1%.

Katarzyna Siwek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj