W piątek notowania akcji w regionie Azji i Pacyfiku wzrosły po raz pierwszy w tym tygodniu, a indeks MSCI Asia Pacific poszedł w górę o ok. 1%. Od zwyżki dzisiejszy handel rozpoczęły także parkiety europejskie, w tym również te w Warszawie (WIG +0,55%, WIG20 +0,71% do 2672,69 pkt). To że w pierwszej części piątkowej sesji na rynkach akcyjnych będzie panowała raczej dobra atmosfera było wiadomo już po wczorajszym zamknięciu handlu za oceanem, na którym to główny amerykański 

W piątek notowania akcji w regionie Azji i Pacyfiku wzrosły po raz pierwszy w tym tygodniu, a indeks MSCI Asia Pacific poszedł w górę o ok. 1%. Od zwyżki dzisiejszy handel rozpoczęły także parkiety europejskie, w tym również te w Warszawie (WIG +0,55%, WIG20 +0,71% do 2672,69 pkt). To że w pierwszej części piątkowej sesji na rynkach akcyjnych będzie panowała raczej dobra atmosfera było wiadomo już po wczorajszym zamknięciu handlu za oceanem, na którym to główny amerykański indeks, czyli S&P500 spadł, ale jedynie 0,10%. 
 
Inwestorzy zwiększyli zakupy akcji, po tym jak w dół poszły ceny ropy. Jeszcze wczoraj na początku europejskiej części handlu wartość kwietniowych kontraktów terminowych na lekką słodką ropę w USA wynosiła przez chwilę nawet 103,41 USD/bar. i była najwyższa od września 2008 r. Potem poszła jednak bardzo mocno w dół i cały dzień zamknęła na poziomie 97,30 USD/bar., niższym o 2,7% niż w środę. Niższe ceny ropy były skutkiem pojawienia się plotek o postrzeleniu Muammara Kadafiego oraz zapewnień Arabii Saudyjskiej, że pokryje ona niedobór dostaw ropy na światowe rynki, wynikający z sytuacji w Libii. Dziś ceny czarnego złota znowu idą w górę, bo napięcie w Libii i w krajach arabskich nadal pozostaje bardzo silne. Zwyżka nie jest jednak drastyczna – o godz. 9:00 kontrakty rosły „tylko” o 1,42% do 98,68 USD/bar. i pozostawały poniżej psychologicznej bariery 100 USD/bar. 
 
Przedstawione wczoraj dane makro ze Starego Kontynentu i ze Stanów Zjednoczonych były mieszane. In plus zaskoczyły te z Eurolandu dotyczące nastrojów w gospodarce za luty oraz te z USA o liczbie nowych bezrobotnych za ostatni tydzień. Rozczarowały za to inne doniesienia zza oceanu dotyczące sprzedaży domów na rynku pierwotnym za styczeń. Dziś po południu napłyną kolejne dane z USA – o godz. 14:30 te o skorygowanym PKB za IV kwartał, a o godz. 15:55 te o finalnych nastrojach konsumentów za luty, mierzonych przez Uniwersytet Michigan.
 
 
Marek Nienałtowski
 
 
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj