Kurs EUR/USD w godzinach porannych dzisiejszej sesji testował poziom 1,4190. Dziś w ramach Ecofinu (czyli już w ramach całej UE) prowadzone będą dalsze rozmowy mające na celu uzgodnienia w sprawie pomocy dla Grecji. Nie spodziewamy się jednak na dzisiejszym spotkaniu żadnych szczegółowych rozwiązań w tym zakresie. W Europie rynki powinny koncentrować się na publikacji indeksu ZEW z gospodarki niemieckiej. Naszym zdaniem można oczekiwać jedynie niewielkiego pogorszenia.
Kurs EUR/USD w godzinach porannych dzisiejszej sesji testował poziom 1,4190. Dziś w ramach Ecofinu (czyli już w ramach całej UE) prowadzone będą dalsze rozmowy mające na celu uzgodnienia w sprawie pomocy dla Grecji. Nie spodziewamy się jednak na dzisiejszym spotkaniu żadnych szczegółowych rozwiązań w tym zakresie.
W Europie rynki powinny koncentrować się na publikacji indeksu ZEW z gospodarki niemieckiej. Naszym zdaniem można oczekiwać jedynie niewielkiego pogorszenia. Gospodarka niemiecka wciąż znajduje się w fazie wzrostowej. Ważne z punktu widzenia sytuacji funta będą dane o cenach konsumpcyjnych w W.Brytanii. W drugiej części sesji opublikowane zostaną istotne dane z USA. Poznamy dynamikę produkcji przemysłowej za kwiecień, a więc pierwszy odczyt dotyczący kondycji ze sfery realnej gospodarki już w bieżącym kwartale. Ponadto pojawią się koleje dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wczorajsze informacje o restrukturyzacji zadłużenia Portugalii mogą być znaczącym czynnikiem przemawiającym za początkiem powrotu eurodolara do trendu wzrostowego. Powinno się tak stać pomimo faktu, iż rynek jest wciąż niestabilny.
Najnowsze ubiegłotygodniowe dane MFW (za kres 3 -10 maja) wskazują na spadek otwartych długich pozycji w euro z 38 procent do 25 procent. Inwestorzy spodziewali się spadku EUR/USD i otwierają obecnie nowe pozycje na niższych poziomach co dobrze wróży europejskiej walucie. Gorszy odczyt danych o bilansie płatniczym może sprzyjać osłabieniu złotego.
Dwunastomiesięczny skumulowany deficyt zwiększył się do 14,3 mld euro, czyli ok. 4 procent PKB. Jest to poziom jeszcze bezpieczny, aczkolwiek dalsze pogorszenie w tym zakresie może ciążyć złotemu coraz bardziej. Negatywnym czynnikiem jest również wzrost różnicy między deficytem obrotów bieżących, a napływem bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI).
Obecnie FDI pokrywają jedynie 18 procent rocznego deficytu, co jest nowym rekordowo niskim poziomem. Ogólnie można uznać, iż dane te nie stanowią wsparcia dla złotego, co krótkoterminowo nie powinno mieć wpływu na jego kurs ale w średnim terminie jak już najbardziej. Wczoraj Ministerstwo Finansów poinformowało, że stan środków walutowych na koniec kwietnia zwiększył się z 3,7 mld euro przed miesiącem do 4,3 mld euro. Informacja ta sugeruje, iż wymiana środków na rynku walutowym jak na razie ma ograniczony charakter. Kurs złotego dziś pozostanie pod wpływem wczorajszych decyzji w strefie euro. Na rynku krajowym brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych. Oznacza, to że EUR/PLN prawdopodobnie powinien dziś się konsolidować w szerokim przedziale 3,92-94.
Krzysztof Wołowicz