Dolar wzrósł w stosunku do euro i większości innych głównych walut w poniedziałek po tym, jak rzecznik kanclerz Niemiec Angeli Merkel bagatelizował oczekiwania, że przywódcy europejscy sfinalizują kompleksowe rozwiązanie w sprawie kryzysu zadłużenia dla strefy euro na spotkaniu ministrów finansów w najbliższy weekend. 

Dolar wzrósł w stosunku do euro i większości innych głównych walut w poniedziałek po tym, jak rzecznik kanclerz Niemiec Angeli Merkel bagatelizował oczekiwania, że przywódcy europejscy sfinalizują kompleksowe rozwiązanie w sprawie kryzysu zadłużenia dla strefy euro na spotkaniu ministrów finansów w najbliższy weekend.

Dolar wzrósł na wartości po słowach Steffen’a Seibert’a, rzecznika Merkel, który ostrzegł, że marzenia przywódców europejskich odnośnie rozwiązania wszystkich problemów związanych z kryzysem zadłużenia na szczycie w Brukseli w niedzielę mogą okazać się zbytnio wygórowane. Kanclerz podkreślił, że optymizm inwestorów wynikający z tego, że ten pakiet wszystko rozwiąże, może okazać się mrzonką i pobożnym życzeniem giełdowych graczy.

W konsekwencji kurs pary EUR/USD przełamał ważny poziom oporu w okolicy 1,3840. Jednak dziś obserwujemy niewielką korektę notowań. Warto zwrócić uwagę na blisko położone wsparcie w rejonie 1,3680. Ten poziom będzie stanowić pretekst do niewielkiego odreagowania ze strony byków. W konsekwencji może wystąpić mała zwyżka notowań, jednak nie spodziewałbym się dużego impulsu(max. do 1,3840). Wyjście ponad 1,3840 byłoby dla mnie silniejszym sygnałem kupna. Póki, co nie oczekuję takiego wariantu rozwoju sytuacji. Bardziej prawdopodobny jest wzrost kursu w pierwszej części sesji, następnie spadek w rejon 1,3680. Jeśli kurs zejdzie poniżej tego wsparcia(1,3680), należy oczekiwać dalszego zjazdu kursu do 1,3580.

Podobny scenariusz rozwoju sytuacji wystąpił na rynku GBP/USD. Należy jednak zwrócić uwagę, ze długi rajd byków na północ może zmęczyć i wystąpienie korekty spadkowej staje się coraz bardziej prawdopodobne. Najbliższe wsparcie znajduje się w okolicy 1,5660 i w tym kierunku może zmierzać dziś kurs pary walutowej. Ten poziom będzie bronić byków przed dalszą wyprzedażą. Natomiast, gdy zejdziemy poniżej 1,5660, to należy spodziewać się wydłużenia fali spadkowej w rejon 1,5540. Wariant spadkowy zostanie zanegowany w momencie, gdy wyjdziemy nad poziom 1,5860.

Z kolei na rynku USD/CHF obserwujemy test wsparcia 0,89. Presja podaży w tym miejscu wyraźnie „mięknie”. Przełamanie tego wsparcia oznaczać będzie kontynuację spadku notowań do 0,8650. Dziś można spodziewać się niewielkiego wzrostu notowań(max. do 0,9050). Zdecydowana przewaga byków wystąpi dopiero, gdy wyjdziemy nad 0,9050. Wtedy można oczekiwać kontynuacji wzrostu notowań do 0,9150.

Duże ożywienie notowań obserwowaliśmy w przypadku pary USD/JPY. Długotrwała, monotonna konsolidacja notowań uległa przerwaniu. Po silnym wzroście notowań w piątek, do akcji znów wkroczyła podaż. Dziś można spodziewać się kontynuacji spadku kursu do okolic dolnego wsparcia 76,10.

Na rynku USD/PLN, sesja minęła w wyniku wyprzedaży złotego. Kurs pary walutowej dynamicznie odbił się od wsparcia 3,06. W dalszym ciągu możliwa jest kontynuacja wzrostu notowań do 3,22.

Podobny obraz techniczny kształtuje się na rynku EUR/PLN. Również w tym przypadku, presja popytu mocno dźwignęła kurs pary walutowej. Warto zwrócić uwagę na opór 4,36. Ten poziom będzie ograniczać aktywność byków. Wyjście powyżej tego poziomu będzie oznaczać dalszy wzrost pary walutowej do 4,46.

Krzysztof Wańczyk 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj