Nadchodzący tydzień rozpocznie się spokojnie, ale już we wtorek na rynki trafią bardzo ważne dane z Chin, których gospodarka jest przedmiotem największych obaw. Dowiemy się jak we wrześniu radziła sobie w handlu zagranicznym. Od kilku miesięcy obserwowana jest silna spadkowa tendencja zarówno w eksporcie, jak i imporcie. W sierpniu eksport był niższy niż przed rokiem o 5,5 proc., a import obniżył się aż o 13,8 proc. Kontynuacja złej passy może wywrzeć negatywny wpływ na notowania giełdowe, a przede wszystkim na ceny surowców. Jednocześnie jednak inwestorzy mogą spodziewać się, że chińskie władze podejmą działania zmierzające do poprawy sytuacji, co może zneutralizować wymowę kiepskich danych. Oczywiście nie można wykluczyć, że informacje okażą się lepsze niż poprzednio. Choć na zmianę tendencji trudno liczyć, to jednak nawet niewielka poprawa przyniosłaby oddech ulgi. W środę poznamy też dane o inflacji w Chinach. Już w sierpniu zanotowano jej wzrost do 2 proc. Gdyby we wrześniu ceny wzrosły jeszcze mocniej, chiński bank centralny miałby mniejsze pole manewru w dalszym luzowaniu polityki pieniężnej.
Dane o inflacji napłyną także z kilku innych krajów, liczących się na gospodarczej mapie świata. We wtorek opublikują je urzędy statystyczne Niemiec i Wielkiej Brytanii, dzień później dowiemy się o jej wielkości we Francji, Hiszpanii i Włoszech, a w piątek w całej strefie euro. W przypadku potwierdzenia obaw związanych z pojawieniem się deflacji, można liczyć się z tym, że Europejski Bank Centralny zacznie sygnalizować gotowość do rozszerzenia programu skupu obligacji. To zaś prawdopodobnie poprawiłoby nastroje na giełdach i doprowadziło do osłabienia euro. W czwartek dowiemy się o ile spadły we wrześniu ceny w Polsce. Analitycy spodziewają się ich spadku o 0,8 proc., co oznaczałoby przejściowe nasilenie się tendencji deflacyjnej. Wciąż jednak przeważają prognozy, mówiące że już w ostatnich miesiącach roku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zacznie iść w górę. W piątek GUS opublikuje informacje o dynamice zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Spodziewana jest kontynuacja tendencji z poprzednich miesięcy, czyli wzrost zatrudnienia o 1 proc. oraz średniego wynagrodzenia o 3,4 proc.
Jak zwykle uważnie śledzone będą informacje ze Stanów Zjednoczonych, gdyż rynki wciąż z niepokojem czekają na decyzję Fed w sprawie podwyżki stóp procentowych. Informacje o poprawie sytuacji w gospodarce ten termin będą przybliżać. W środę pojawią się dane o sprzedaży detalicznej, dzień później o inflacji oraz kondycji przemysłu w rejonie Nowego Jorki i wskaźnik aktywności gospodarczej, liczony przez oddział Fed z Filadelfii, a w piątek dane o dynamice produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych. Najważniejsze jednak mogą się okazać opinie rezerwy federalnej o stanie i perspektywach amerykańskiej gospodarki, zawarte w okresowym raporcie, zwanym Beżową Księgą. Jej treść opublikowana zostanie w środę.
Rynki finansowe
Wstrzymanie się amerykańskiej rezerwy federalnej z podwyżką stóp procentowych, było głównym powodem osłabienia się dolara wobec euro. Nie przeszkodziły tej tendencji ani słabsze dane z europejskiej gospodarki, ani deklaracje przedstawicieli EBC o możliwości zwiększenia lub wydłużenia programu skupu obligacji. Kurs euro wzrósł z niecałych 1,12 dolara do 1,13 dolara. Dolar pozostanie słaby do momentu, w którym inwestorzy nabiorą przekonania, że Fed zdecyduje się na podwyżkę stóp jeszcze w tym roku.
Na braku podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych skorzystał złoty, umacniając się do wszystkich głównych walut. Od poniedziałku do czwartku kurs euro obniżył się z 4,25 zł do 4,22 zł. Dolar potaniał z 3,8 do 3,74 zł. Podobna tendencja miała miejsce w przypadku franka szwajcarskiego, którego kurs spadł z 3,9 do 3,87 zł.
Wyraźnej poprawie uległa sytuacja na warszawskiej giełdzie. Choć trudno jeszcze mówić o trwałym przełamaniu niekorzystnej tendencji i nie brakowało słabszych momentów, WIG20 w trakcie pierwszych czterech sesji tygodnia zyskał prawie 4,5 proc. i przedostał się powyżej poziomu 2100 punktów. Niepewność związana ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi nie pozwala na nadmierny optymizm, ale w sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym można liczyć na kontynuację zwyżki. Pozostałe indeksy poszły w górę w nieco mniejszym stopniu, ale także poprawiły swoją pozycję.
Finanse osobiste
Stopy bez zmian, deflacja ustąpi
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, oceniając że w Polsce kontynuowany jest stabilny wzrost gospodarki. Źródłem deflacji są przede wszystkim niskie ceny surowców. Prezes NBP Marek Belka stwierdził, że wskaźnik inflacji powinien osiągnąć wartość dodatnią na przełomie listopada i grudnia.
Skok zainteresowania MdM
We wrześniu Bank Gospodarstwa Krajowego przyjął rekordowo dużą liczbę wniosków o dofinansowanie zakupu mieszkania w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Napłynęło ich aż 3 744, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w sierpniu. Ten wzrost to efekt zmian w programie, które między innymi umożliwiają dofinansowanie zakupu mieszkań z rynku wtórnego.