Bieżący tydzień rozpoczyna się od publikacji wskaźnika Ifo z niemieckiej gospodarki. Indeks klimatu gospodarczego Ifo rozczarował i znalazł się na poziomach dużo niższych niż w grudniu. Wskaźnika ten spadł w styczniu do poziomu 107,3 pkt. z 108,6 pkt. po rewizji. Subindeks dotyczący bieżącej sytuacji pomimo prognozowanej stabilizacji na poziomie 112,8 pkt., obniżył się do 112,5 pkt., z kolei subindeks dotyczący oczekiwań spadł do 102,4 pkt. z 104,6 pkt. Niższe odczyty są wyrazem wpływu ostatnich zawirowań na rynkach finansowych na gospodarkę niemiecką oraz stanowią kolejny argument wspierający dalszą stymulacje monetarną ze strony ECB. Podczas ostatniej konferencji Mario Draghi był bardzo gołębi i sugerował możliwość dalszego dostosowywania polityki pieniężnej na marcowym posiedzeniu. W związku z powyższym warto zwrócić uwagę na wieczorne wystąpienie Mario Draghi’ego. Na dzisiaj zaplanowane jest także wystąpienie publiczne członka zarządu ECB- Sabine Lautenschläger. Na eurodolarze sytuacja pozostaje bez większych zmian.
Po gołębiej retoryce ECB z zeszłego tygodnia rynki z uwaga będą śledziły posiedzenie Fedu i Banku Japonii w zakresie parametrów polityki monetarnej. Od czasu grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA sytuacja makroekonomiczna uległa pogorszeniu. Ponadto obserwowany był dalszy spadek cen ropy naftowej oraz oczekiwań inflacyjnych, a także brak apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. To wszystko sprawia, że rynki nie oczekują ruchu ze strony Fed na stopach procentowych w tym miesiącu. Ważne jednak będą sugestie dotyczące przyszłych decyzji. Natomiast w przypadku Banku Japonii mogą pojawić się również bardziej gołębie sygnały po ostatnim umocnieniu jena i spadku cen ropy, jako że najprawdopodobniej konieczna będzie rewizja w dół projekcji dotyczących inflacji, co z kolei rozbudzi oczekiwania na kolejne działania stymulacyjne ze strony BoJ.