Prezydent Bronisław Komorowski powołał Tomasza Siemoniaka na stanowisko ministra obrony narodowej. Tomasz Siemoniak zastąpi na stanowisku Bogdana Klicha, który złożył rezygnację na ręce premiera w ubiegły czwartek. Premier podkreślił, że nowy minister obrony narodowej będzie musiał podjąć ważne decyzje w związku z rekomendacjami Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która przedstawiła w ubiegłym tygodniu raport końcowy na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Prezydent Bronisław Komorowski powołał Tomasza Siemoniaka na stanowisko ministra obrony narodowej. Tomasz Siemoniak zastąpi na stanowisku Bogdana Klicha, który złożył rezygnację na ręce premiera w ubiegły czwartek.
Premier podkreślił, że nowy minister obrony narodowej będzie musiał podjąć ważne decyzje w związku z rekomendacjami Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która przedstawiła w ubiegłym tygodniu raport końcowy na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Szef rządu zadeklarował, że Tomasz Siemoniak może liczyć na jego wsparcie. – Będę bardzo twardo i zdecydowanie wspomagał ministra obrony narodowej w tych decyzjach, które będą wymagały odwagi, a także współpracy nas wszystkich – powiedział.
Donald Tusk wysoko ocenił pracę dotychczasowego ministra obrony narodowej. Premier podkreślał dokonania Bogdana Klicha, jeśli chodzi o zmiany w polskiej armii oraz zakończenie polskiej misji w Iraku. – Człowiek musi mieć bardzo dużo odwagi, aby podjąć się tak trudnej misji, jaką jest prowadzenie resortu obrony, musi też mieć bardzo dużo odwagi, aby w momencie, w którym uznaje to za stosowne, złożyć rezygnację – mówił szef rządu. – Za tę odwagę chciałem podziękować – dodał.
KPRM