Prezydent Bronisław Komorowski przyjął dymisję rządu i powierzył Donaldowi Tuskowi misję tworzenia nowego gabinetu. – Nikt z nas nie ma prawa zawieść zaufania prezydenta, obywateli i naszej ojczyzny – podkreślił Donald Tusk. Prezydent podziękował premierowi i ustępującej Radzie Ministrów. – Oceniam, że bilans ostatnich czterech lat jest dla Polski absolutnie korzystny – podkreślił. – To historia nas oceni, nas wszystkich, którzy na różnych etapach polskiego życia dźwigali cząstkę odpowiedzialności za los państwa i narodu – dodał.
Prezydent Bronisław Komorowski przyjął dymisję rządu i powierzył Donaldowi Tuskowi misję tworzenia nowego gabinetu. – Nikt z nas nie ma prawa zawieść zaufania prezydenta, obywateli i naszej ojczyzny – podkreślił Donald Tusk.
Prezydent podziękował premierowi i ustępującej Radzie Ministrów. – Oceniam, że bilans ostatnich czterech lat jest dla Polski absolutnie korzystny – podkreślił. – To historia nas oceni, nas wszystkich, którzy na różnych etapach polskiego życia dźwigali cząstkę odpowiedzialności za los państwa i narodu – dodał.
Bronisław Komorowski powiedział, że liczy na sprawne powołanie rządu i zapowiedź odważnego rządzenia. – Fakt, że społeczeństwo dokonało wyboru, jednoznacznie dając sygnał, że chce kontynuacji, jest czymś niesłychanie zobowiązującym dla nas wszystkich, także dla prezydenta – zaznaczył.
Premier podziękował wszystkim członkom Rady Ministrów, którzy razem z nim złożyli dymisję. Jak przypomniał, to pierwszy taki przypadek w ponad 20-letniej historii demokratycznej Polski, że ten sam rząd będzie pracował przez kolejną kadencję. – Tym większe wyzwanie i odpowiedzialność, którą wszyscy odczuwamy i jesteśmy gotowi wspólnie ją nieść w przyszłość – powiedział Donald Tusk. – Zdajemy sobie sprawę, ile rzeczy w Polsce trzeba będzie zrobić – dodał.
Premier wyraził nadzieję, że kolejne cztery lata będą lepsze dla Polski. – Przyrzekam panu, panie prezydencie, że możliwość kontynuowania pracy na tym stanowisku będę traktował jako obowiązek i ciężką pracę – zaznaczył. – Naszym celem musi być bezwzględnie dobro ojczyzny i bezpieczeństwo naszych obywateli. Tak rozumiem naszą wspólna służbę – podkreślił.
– Chcielibyśmy, aby Polacy, widząc nasze wspólne myślenie o tym, jak ma wyglądać przyszłość naszej ojczyzny, zaufali także tym najtrudniejszym decyzjom, przed jakimi bez wątpienia stanie przyszły rząd – powiedział Donald Tusk. – Rząd sprosta tym wyzwaniom. Nie zabraknie nam odwagi ani wyobraźni – zapewnił.
KPRM