Końcówka minionego tygodnia przyniosła silne umocnienie waluty amerykańskiej, a także dalszy spadek wyceny euro. W zeszłym tygodniu Mario Draghi rozbudził oczekiwania rynku, że w rzeczywistości na grudniowym posiedzeniu ECB zdecyduje się na dalsze działania stymulacyjne w celu wsparcia gospodarki i ustabilizowania oczekiwań inflacyjnych w średnim terminie oraz nie wykluczył modyfikacji programu skupu aktywów oraz dalszych ruchów na stopie depozytowej. Z kolei waluta amerykańska pozostaje mocna w oczekiwaniu na pierwszą od 2006 roku podwyżkę stóp procentowych. Wypowiedzi członków FOMC w tej kwestii sugerują, że proces normalizacji polityki pieniężnej rozpocznie się jeszcze w tym roku. W weekend do grona zwolenników grudniowej podwyżki stóp procentowych dołączył też John Williams, który ma prawo głosu w tym roku i wydaje się skłonny zagłosować za wzrostem kosztu pieniądza w sytuacji jeśli pojawiające się dane z gospodarki amerykańskiej będą wciąż dobre. Dolar amerykański zyskuje również dzisiaj na wartości względem euro. Notowania eurodolara testowały dzisiaj poziom 1,06.
Uwaga rynków na początku tego tygodnia skupia się na publikacji wstępnych odczytów odnośnie europejskich indeksów PMI w listopadzie. Dane z Francji były mieszane. Zauważalny był wzrost aktywności w sektorze przemysłowym, natomiast z drugiej strony rozczarował wstępny odczyt indeksu PMI dla usług. Publikacje z Niemiec pozytywnie zaskoczyły – zarówno indeks PMI dla sektora przemysłowego, jak i dla sektora usług wzrósł powyżej oczekiwań rynkowych odpowiednio do 52,8 pkt. i 54,6 pkt. w listopadzie. Jeśli chodzi o wstępne wskazanie wskaźnika PMI dla całej strefy euro, to odczyty były wyższe niż zakładał konsensus rynkowy. Indeks PMI dla przemysłu wzrósł w listopadzie do 52,8 pkt. z 52,3 pkt., natomiast indeks PMI dla usług uplasował się na poziomie 54,6 pkt. z 54,1 pkt. w październiku. Generalnie dzisiejsze odczyty wskazują na kontynuacje ożywienia w tych sektorach, co na chwilę obecną pozytywnie wpływa na notowania euro.