Przedsiębiorcy, którzy zalegają z płatnościami, nie mogą zaliczyć w koszty uzyskania przychodu kosztów egzekucyjnych związanych z niewykonaniem swoich zobowiązań finansowych. Kosztem mogą być tylko wydatki poniesione w związku z obroną interesów firmy. Jeśli zatem to przedsiębiorca popada w długi i zostaje wytoczone przeciwko niemu postępowanie sądowe lub administracyjne, wydatki związane z wyegzekwowaniem od niego zaległych płatności – czyli koszty egzekucyjne
Przedsiębiorcy, którzy zalegają z płatnościami, nie mogą zaliczyć w koszty uzyskania przychodu kosztów egzekucyjnych związanych z niewykonaniem swoich zobowiązań finansowych. Kosztem mogą być tylko wydatki poniesione w związku z obroną interesów firmy.
Jeśli zatem to przedsiębiorca popada w długi i zostaje wytoczone przeciwko niemu postępowanie sądowe lub administracyjne, wydatki związane z wyegzekwowaniem od niego zaległych płatności – czyli koszty egzekucyjne związane z niewykonaniem zobowiązań – nie mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodu. Jeśli jednak to przedsiębiorca ma problem z odzyskaniem należnych mu płatności, wydatki związane ze ściągnięciem długów – na przykład opłaty związane z monitami wysyłanymi do nierzetelnych kontrahentów – mogą zostać zaliczone w koszty. Będą bowiem nimi wszelkie wydatki związane z obroną interesów firmy, nawet bez względu na końcowe rozstrzygnięcie sprawy.
Ustawa nie precyzuje, czym są koszty egzekucyjne związane z niewykonaniem zobowiązań, których nie można zaliczyć w koszty uzyskania przychodu. Należy jednak rozumieć, że należą do nich:
– koszty egzekucji sądowej, czyli koszt procesu (m.in. opłata za wpis sądowy, opłata kancelaryjna, koszty zastępstwa procesowego;
– koszty egzekucji administracyjnej (komorniczej), do których należą m.in.: opłata manipulacyjna czy wydatki egzekucyjne wynikające z działania komornika w zakresie egzekucji długu (np. koszty przejazdów, sporządzania dokumentów).
Magdalena Flis
Współpraca: Agata Szymborska-Sutton