Euro przecenione po zapowiedzi zwiększenia zakupów w ramach programu QE EBC, by zmniejszyć je podczas wakacyjnego handlu ze zmniejszoną płynnością na rynkach obligacji. Dobre ceny do odnowienia długich pozycji we wspólnej walucie. Złoty też w najbliższych dniach straci do euro, będzie stabilny do dolara.
Wydarzenia na rynkach we wtorek zdominowały dwa wydarzenia – wypowiedź członka Europejskiego Banku Centralnego (EBC) B. Coeure oraz publikacja danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Oba pozytywnie oddziaływały na dolara i nastroje na rozwiniętych rynkach, choć dla aktywów emerging markets ich wydźwięk ma przeciwnie skierowany wektor oddziaływania.
Coeure powiedział, że w maju i czerwcu EBC skupi aktywa za kwotę nieco większą niż przewidziane 60 mld EUR miesięcznie antycypując obniżenie płynność na rynkach w okresie wakacyjnym. W reakcji na tę wypowiedź wspólna waluta wyraźnie straciła na wartości, zyskały zaś europejskie obligacje. Krótkoterminowo jest to pozytywna informacja dla rynku długu, choć w perspektywie powyżej 2 miesięcy może oznaczać nasilenie wyprzedaży papierów. Oznacza wyższą płynność w najbliższych tygodniach, ale nieco niższą aktywność EBC w lipcu i sierpniu, co wraz ze zbliżaniem się terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA (prawdopodobnie w połowie września) zapowiada bardzo gorący III kw. br.
Dane z rynku nieruchomości w USA podsyciły oczekiwania, że Fed nie będzie zwlekał z rozpoczęciem cyklu zacieśniania polityki pieniężnej poza wrzesień, co negatywnie wpłynęło na szeroko pojęte rynki wschodzące (w tym złotego). Liczba rozpoczętych budów domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w kwietniu o 20,2 proc. m/m do 1135 tys. w ujęciu anualizowanym (an.) – najwięcej od listopada 2007 r., po zrewidowanej w górę zwyżce o 4,9 proc. w marcu, dając solidne podstawy, by oczekiwać, że jedno z najsłabszych ogniw amerykańskiej gospodarki odradza się. Kilka solidnych odczytów o aktywności na rynku domów, przy braku poważniejszych rozczarowań, jeśli chodzi o rynek pracy, przemysł i konsumpcję (najbardziej prawdopodobny scenariusz), może przesądzić o wrześniowym terminie podwyżki oprocentowania. O dobrych perspektywach rynku nieruchomości w kolejnych miesiącach świadczy wysoka dynamika wzrostu wydanych na budowy pozwoleń (10,1 proc. m/m do 1143 tys. an. – najwyższy poziom od czerwca 2008 r.).
Z punktu widzenia przyszłości polityki monetarnej w USA ważna może być dzisiejsza publikacja sprawozdania z kwietniowego posiedzenia Fed (o 20.00). Poznamy szczegóły opinii poszczególnych członków Komitetu. Przełomu z pewnością minutes nie przyniosą. Być może jednak znajdą się pewne stwierdzenia rozjaśniające nieco sytuację. Wraz z piątkowym wystąpieniem J. Yellen w Providence, może to być całkiem spora dawka nowych informacji. A tym samym impuls do utrzymania wysokiej zmienności na rynkach.
Autor: Damian Rosiński