Zespół Roberta Kubicy od nowego sezonu będzie występował pod nowym szyldem Lotus Renault GP! To efekt długoterminowej współpracy Renault z Lotus Group, która oficjalnie została współwłaścicielem francuskiej stajni. Co to wszystko oznacza dla polskiego kierowcy? Jesteśmy zachwyceni, że od sezonu 2011 będziemy się ścigać jako Lotus Renault GP. Zaczynamy nową erę zespołu we współpracy z Lotus Group – ogłosił dotychczasowy właściciel Renault F1 Team Gerard

Zespół Roberta Kubicy od nowego sezonu będzie występował pod nowym szyldem Lotus Renault GP! To efekt długoterminowej współpracy Renault z Lotus Group, która oficjalnie została współwłaścicielem francuskiej stajni. Co to wszystko oznacza dla polskiego kierowcy?

– Jesteśmy zachwyceni, że od sezonu 2011 będziemy się ścigać jako Lotus Renault GP. Zaczynamy nową erę zespołu we współpracy z Lotus Group – ogłosił dotychczasowy właściciel Renault F1 Team Gerard Lopez.

– To ukoronowanie fantastycznej pracy, którą w tym roku wykonał zespół z Enstone. Przyciągnęliśmy dwóch głównych sponsorów. Mamy przed sobą świetlaną przyszłość – zacierał ręce Lopez.

Współpraca była możliwa, bo Lotus nabył 25 procent udziałów w zespole. Pozostałe akcje posiada luksemburska grupa kapitałowa, która przed rokiem przejęła je od Renault. Francuzi byli przez ten rok mniejszościowym właścicielem, ale na jesieni zarząd spółki podjął decyzję o zmianie strategii i ukierunkowaniu na dostawę jednostek napędowych do stajni F1.

– Nie ma lepszej platformy do promocji swojej marki w sportach motorowych. Jestem tym zachwycony. Raz na zawsze mogę wyjaśnić nasze stanowisko: nazywamy się Lotus i wracamy do Formuły 1 – równie entuzjastycznie wypowiadał się szef Lotus Group Dany Bahar.

Traktowany mimo wszystko z przymrużeniem oka Renault F1 Team w tym sezonie zajął piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Lotus Renault GP ma większe aspiracje. Na konkretne deklaracje jest jeszcze za wcześnie, ale z oficjalnego komunikatu można się dowiedzieć, że celem nowego teamu jest zrobienie kroku naprzód i regularna walka z najlepszymi zespołami w stawce.

Francuzi chcieliby wrócić do swoich najlepszych lat 2005 i 2006, gdy jeżdżący w ich stajni Fernando Alonso dwukrotnie zdobywał mistrzostwo świata.

Przed Robertem Kubicą otwierają się zatem nowe perspektywy. Polski kierowca wielokrotnie podkreślał, że jego ambicją jest walka o tytuł, a wszystko wskazuje na to, że w nowej stajni pojawi się taka szansa.

Na razie wiadomo tylko tyle, że Kubica będzie się ścigał bolidem w nowych barwach. Na zdjęciu przedstawiony jest projekt R30, który zostanie jeszcze poddany kosmetycznym poprawkom. Czarno-złota kolorystyka ma nawiązywać do lat 1984-86, gdy poprzednia współpraca Lotusa z Renault zaowocowała dwoma brązowymi medalami mistrzostw świata legendarnych Nigela Mansella i Ayrtona Senny. Robert Kubica miałby pójść w ich ślady.

Zobacz także:

Webber zataił przed szefem złamanie barku

Nowe silniki w Formule 1. Cięcie kosztów

Kubica: Pietrow mnie nie interesuje. Lista kierowców na sezon 2011

Więcej sportu
EuroSport
 
EuroSport

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj