Tak jak można było oczekiwać, wczorajsze sesja amerykańska nie przyniosła dużo większych zmian niż sesja europejska. Jednak nie oznacza to, że obserwujemy dziś na głównej parze walutowej poziomy zbliżone do wczorajszych, bowiem w sesji azjatyckiej kontynuowane były nastroje sprzyjające umacnianiu waluty amerykańskiej oraz wyprzedaży ryzykownych aktywów. Widać to szczególnie po zachowaniu giełd azjatyckich, które zanotowały wyraźne spadki. Dziś ponownie nie pojawią się
Tak jak można było oczekiwać, wczorajsze sesja amerykańska nie przyniosła dużo większych zmian niż sesja europejska. Jednak nie oznacza to, że obserwujemy dziś na głównej parze walutowej poziomy zbliżone do wczorajszych, bowiem w sesji azjatyckiej kontynuowane były nastroje sprzyjające umacnianiu waluty amerykańskiej oraz wyprzedaży ryzykownych aktywów.
Widać to szczególnie po zachowaniu giełd azjatyckich, które zanotowały wyraźne spadki. Dziś ponownie nie pojawią się silniejsze impulsy ze strony danych makro, zatem dalej kluczową rolę powinna odgrywać analiza techniczna. Obecnie kurs EUR/USD wynosi 1,3825.
Słabsza noc złotego
Mimo dobrej końcówki sesji europejskiej polska waluta dziś rano znów jest słabsza. Wpływ na taki przebieg notowań miały wyłącznie nastroje globalne, które w trakcie sesji azjatyckiej nadal sprzyjały umacnianiu dolara. Przez to kurs USD/PLN znajduje się dziś rano w okolicy poziomu 2,87, a para EUR/PLN powróciła w pobliże 3,97. Rano pojawiła się na rynku wypowiedź Marka Belki, którego zdaniem podwyżka podatku VAT może krótkotrwale podwyższyć ceny, ale w dłuższym okresie powinna być dla nich neutralna. Może to być ważny głos na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Tylko jedna informacja z Polski
Jedyną publikacją wartą uwagi w dniu dzisiejszym będą dane o bilansie obrotów bieżących w Polsce. Pojawią się one na rynku o godzinie 14:00, a prognozy wskazują, że odczyt wyniesie -1054 mln EUR (poprzednio -1539 mln EUR). Jednak nie będą to na tyle istotne dane, by mogły wpłynąć na złotego.
Dariusz Pilich