Wczorajsze obniżenie ratingu dla Portugalii oraz słabszy odczyt indeksu ZEW miało ostatecznie jedynie krótkotrwały wpływ na nastroje inwestorów. Po początkowym spadku kursu do 1,2520 inwestorzy ruszyli do kupowania wspólnej waluty. Przyczyniły się do tego między innymi wyniki pierwszej od dawna aukcji obligacji greckich, która zakończyła się sukcesem. Ponadto pomogły wyniki finansowe ogłoszone przez firmę Intel, która zanotowała znacznie wyższy zysk niż się spodziewano. Dzięki temu kurs EUR/USD znajduje się dziś rano na poziomie 1,2710 i ma szansę powalczyć z tym ważnym oporem.
Wczorajsze obniżenie ratingu dla Portugalii oraz słabszy odczyt indeksu ZEW miało ostatecznie jedynie krótkotrwały wpływ na nastroje inwestorów. Po początkowym spadku kursu do 1,2520 inwestorzy ruszyli do kupowania wspólnej waluty.
Przyczyniły się do tego między innymi wyniki pierwszej od dawna aukcji obligacji greckich, która zakończyła się sukcesem. Ponadto pomogły wyniki finansowe ogłoszone przez firmę Intel, która zanotowała znacznie wyższy zysk niż się spodziewano. Dzięki temu kurs EUR/USD znajduje się dziś rano na poziomie 1,2710 i ma szansę powalczyć z tym ważnym oporem.
Założenia budżetowe
Kiepski początek mieliśmy wczoraj także na złotym. Jednak późniejsza poprawa nastrojów pomogła to zmienić i nasza waluta zaczęła się umacniać. Przyjęte przez rząd założenia do przyszłorocznego budżetu to 3,5% wzrost PKB oraz 2,3% inflacji CPI. Jednocześnie rząd założył, że stopa bezrobocia spadnie na koniec 2011 roku do 9,9%. Jednak najważniejsze dla naszej waluty nadal pozostają nastroje inwestorów zagranicznych, które ponownie stały się korzystne. Dzięki temu kurs USD/PLN wynosi dziś rano 3,1930, a EUR/PLN 4,06.
Sprzedaż detaliczna w USA
Na dziś zaplanowano nieco większą liczbę istotnych publikacji, zatem uwaga inwestorów może odsunąć się od parkietów giełdowych i przenieść właśnie na dane makro. O godzinie 11:00 poznamy grupę danych ze Strefy Euro: inflację CPI, inflację bazową CPI, a także dynamikę produkcji przemysłowej. W pierwszym przypadku będą to dane końcowe, które mają być zgodne ze wstępnym odczytem, czyli 1,4% r/r. Z kolei inflacja bazowa ma wynieść 0,9% r/r, a produkcja przemysłowa ma wzrosnąć o 11,2% r/r (poprzednio 9,5%). Natomiast o 14:30 napłyną dane zza oceanu dotyczące sprzedaży detalicznej. Jej dynamika spodziewana jest na poziomie -0,2% m/m, czyli trochę lepiej niż poprzednie -1,2%.
Dariusz Pilich