Piątkowe słabsze wiadomości ze Stanów Zjednoczonych początkowo wpłynęły pozytywnie na wspólną walutę, dzięki czemu udało się nawet przebić poziom 1,26. Jeszcze w piątek napłynęła Na rynek wypowiedź Baracka Obamy, którego zdaniem gospodarka USA zmierza w dobrym kierunku, ale w niezadowalającym tempie. Był to komentarz do danych z rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia niespodziewanie spadła do 9,5%.
Piątkowe słabsze wiadomości ze Stanów Zjednoczonych początkowo wpłynęły pozytywnie na wspólną walutę, dzięki czemu udało się nawet przebić poziom 1,26. Jeszcze w piątek napłynęła Na rynek wypowiedź Baracka Obamy, którego zdaniem gospodarka USA zmierza w dobrym kierunku, ale w niezadowalającym tempie. Był to komentarz do danych z rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia niespodziewanie spadła do 9,5%.
Jednak poniedziałkowa sesja azjatycka przyniosła odreagowanie wzrostów EUR/USD i obecnie znajdujemy się na poziomie 1,2540. Dzisiejszy dzień, ze względu na zamknięte rynki w USA, może upływać w spokojnych nastrojach, dlatego nie powinno dochodzić do większych zmian w obecnej sytuacji.
Prezydent Komorowski
Najważniejszą wiadomością minionego weekendu z Polski są z pewnością wyniki wyborów prezydenckich. Według jeszcze niepełnych danych z PKW zwycięzcą został Bronisław Komorowski. Jednym z istotniejszych komentarzy do tego wyniku były słowa ministra Rostowskiego, który powiedział, że ta prezydentura pozwoli ustabilizować finanse publiczne, a także deficyt budżetowy. Złoty zareagował pozytywnie na taki wynik wyborów, ponieważ dziś rano pary złotowe znajdują się na niższych poziomach niż w piątek. Aktualnie kurs EUR/PLN wynosi 4,1145, a USD/PLN 3,28.
Niewiele emocji
Dzisiejsza sesja przyniesie jedynie dwie istotne publikacje makro, a w dodatku obie będą pochodziły ze Strefy Euro. Najpierw o 10:00 poznamy ostateczny odczyt indeksu PMI dla sektora usługowego, która ma utrzymać się na poprzednim poziomie 55,4 pkt. Natomiast o 11:00 napłyną dane o dynamice sprzedaży detalicznej. W tym przypadku spodziewany jest odczyt na poziomie -0,3% r/r, czyli wyraźnie lepiej niż poprzednie -1,5%. Ponadto warto pamiętać, że dziś większość banków oraz giełdy w Stanach Zjednoczonych będą zamknięte ze względu na wczorajsze amerykańskie Święto Niepodległości. Zatem po południu można spodziewać mniejszej niż zwykle zmienności.
Dariusz Pilich