Złoty od początku sesji znajduję się w trendzie horyzontalnym i trudno określić w jakim kierunku podaży kurs w najbliższym tygodniu. W każdym bądź na dzisiejszej sesji złotówka ponownie traciła na wartości główne względem franka szwajcarskiego, który systematycznie już trzecią sesje pnie się w górę, aby zbliżyć się i próbować przebić kluczową linie oporu przy poziomie 3.0200 zł. Dzisiejszego dnia para walutowa CHF/PLN najwyżej kwotowana była o godzinie 12:30 kiedy jeden frank szwajcarski był wyceniany na 2.9739 zł.
Złoty od początku sesji znajduję się w trendzie horyzontalnym i trudno określić w jakim kierunku podaży kurs w najbliższym tygodniu.
W każdym bądź na dzisiejszej sesji złotówka ponownie traciła na wartości główne względem franka szwajcarskiego, który systematycznie już trzecią sesje pnie się w górę, aby zbliżyć się i próbować przebić kluczową linie oporu przy poziomie 3.0200 zł. Dzisiejszego dnia para walutowa CHF/PLN najwyżej kwotowana była o godzinie 12:30 kiedy jeden frank szwajcarski był wyceniany na 2.9739 zł.
Aczkolwiek po godzinie 16:00 zbliżając się ku końcowi sesji złoty zaczął odrabiać straty. W konsekwencji złotówka umocniła się względem dolara, euro, a także franka wobec wczorajszego zamknięcia. Niewątpliwie warto zainteresować się EUR/PLN i zwrócić uwagę na kształtującą się formację trójkąta równoramiennego, która tworzy się na już od półtora miesiąca, w momencie kiedy EUR/PLN przebił kluczową linie oporu na poziomie 3.9900 zł i zwyżkował w przeciągu trzech sesji do poziomu 4.2400 zł za jedno euro.
W każdym bądź razie widać, iż sposób delikatny EUR/PLN tuż przed końcem sesji przebił linię wsparcia przy kursie 4.0588, jednakże nie jest to jeszcze przebicie, które sygnalizowałaby dalsze spadki. Potwierdzenia powinniśmy szukać na poniedziałkowej sesji, z chwilą kiedy to wsparcie zostanie w sposób istotny przebite, co najmniej do poziomu 40340 zł. Wówczas EUR/PLN ma otwartą drogę do poziomów 39800 zł, a następnie do poziomu 3.9350 zł gdzie powinien się zakończyć impet spadkowy.
O godzinie 16:55 EUR/PLN był kwotowany na poziomie 4.0550, z kolei kurs dolara amerykańskiego wynosił 3.2740 zł, a franka 2.9490 zł. Dzisiejszy dzień był dość ubogi w dane makroekonomiczne. Jednakże prognozy w stosunku do cen produkcji nie sprawdziły się, gdyż z planowanego wzrostu na poziomie 0,4% faktyczny wzrost wyniósł 1,5%.
Jednakże wyniki produkcji przemysłowej okazały się znacznie wyższe od oczekiwanych, ponieważ produkcja przemysłowa wyniosła 14% wobec prognozowanych 8%. W poniedziałek najistotniejszymi danymi makro będą sprzedaż domów na rynku wtórnym oraz Indeks cen nieruchomości FHFA ze Stanów Zjednoczonych.
Dominik Michnikowski