Niewątpliwie wielu inwestorów patrzy pod pryzmatem zysków, a nie biorą pod uwagę dość dużej możliwości straty. Zatem jak można ustrzec się przed znaczącą stratą swego kapitału? Aby ograniczyć zbyt duże ryzyko strat, które mogą się pojawić podczas otwartej pozycji trzeba przed złożeniem jakiegokolwiek zlecenia zbadać ile możemy tak naprawdę stracić i przyjąć możliwą do zaakceptowania stratę. Gdyż jedno z zasad inwestorów brzmi:
„Najpierw sprawdź ile możesz stracić, a dopiero potem spójrz ile możesz zyskać.” Bez wątpienia przysłowie te najbardziej odnosi się do instrumentów pochodnych, gdyż właśnie tam występuje duża zmienność, która może zniszczyć każdego z inwestorów.
Tak wiec, przed obstawieniem pozycji musimy określić cenę wejścia na rynek, najlepiej składając zlecenie z limitem, oraz jeśli bazujemy na instrumentach pochodnych ustawić zlecenie stop loss, które ma za zadanie nie dopuścić do większych strat. Tak więc inwestor składający zlecenie obronne typu stop loss, przyjmuje maksymalną strate jaką jest w stanie zaakceptować, przy czym przyznaje się do swego błędu, za co oczywiście musi ponieść konsekwencje. Poza tym ów zlecenie ma bardzo dobry wpływ na naszą psychikę, gdyż tak naprawdę wiemy ile możemy maksymalnie stracić. Tak więc, nawet jeśli nie obserwujemy rynku, możemy spokojnie wykonywać inne czynności.
Kolejnym jakże istotnym czynnikiem, na który warto zwrócić uwagę przy otwieraniu pozycji, to kurs instrumentu, przy którym wchodzimy na rynek. Wydawałoby się to logiczne, gdyż każdy tak naprawdę wie przy jakiej cenie wchodzi na rynek. Ale nie o to chodzi, analizując wykres starajmy się ustalić czy instrument ma szanse w krótkim terminie dobić do kluczowego wsparcia, bądź też oporu, tak aby przy jak korzystnym kursie wejść na rynek, co sprawi, iż automatycznie zmniejszamy możliwość strat, przy czym zwiększymy realną stopę zwrotu. Tym bardziej, iż takie zawarcie transakcji pozwoli nam na ustawienie dobrego stop lossa, co objawi się tym, iż będziemy mogli spokojnie spać.
Zatem co trzeba jeszcze zrobić, aby ograniczyć stratę? Niewątpliwie warto zastosować dywersyfikacje swego portfela inwestycyjnego. Bo jak mówi kolejne przysłowie „Nie wrzuca się wszystkich jajek do jednego koszyka.” Każdy wie czym to grozi. Tak samo jest z akcjami, nie inwestuje się wszystkich swych pieniędzy w jedną spółkę. Natomiast czy dywersyfikacje stosuje się tylko w stosunku do akcji? Otóż nie, spójrzmy na fundusze inwestycyjne. Nawet jeśli klient wybierze fundusz akcyjny, to czy za jego wszystkie pieniądze zostaną zakupione akcje różnych spółek? Nie, inwestorzy instytucjonalni lokują cześć powierzonych im środków w papiery dłużne, depozyty, bądź też w obligacje.
mBrokers.pl
