Na światowych rynkach bez zmian, bo nadal podążają one przede wszystkim za informacjami płynącymi ze Starego Kontynentu. W centrum uwagi inwestorów ciągle oczywiście znajdują się sprawy: Grecji i Włoch. Wczoraj szefowie głównych partii Hellady nie zdołali się porozumieć w kwestii powołania nowego premiera, na dziś zaplanowane jest nadzwyczajne posiedzenie rządu
Na światowych rynkach bez zmian, bo nadal podążają one przede wszystkim za informacjami płynącymi ze Starego Kontynentu. W centrum uwagi inwestorów ciągle oczywiście znajdują się sprawy: Grecji i Włoch.
Wczoraj szefowie głównych partii Hellady nie zdołali się porozumieć w kwestii powołania nowego premiera, na dziś zaplanowane jest nadzwyczajne posiedzenie rządu, a trwają też negocjacje odnośnie tego jak długo powinien funkcjonować nowy koalicyjny rząd jedności narodowej – Jeorjos Papandreu uważa, że znacznie dłużej niż tylko do zaplanowanych na 19 lutego przedterminowych wyborów. Wtorek to również prawdziwy dzień próby dla rządu Sylvio Berlusconiego. Wczoraj premier Włoch zapowiedział, że podawać się do dymisji nie zamierza, ale dziś odbędzie się kluczowe dla jego przyszłości głosowanie w Izbie Deputowanych nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2010 roku. Uwaga uczestników rynków skupiona jest też rzecz jasna niezmiennie na całościowym problemie kryzysu zadłużenia w Eurolandzie. W poniedziałek Eurogrupa zdecydowała, że szczegóły dotyczące tego jak Europejski Fundusz Stabilności Finansowej zwiększy swoje możliwości pożyczkowe do 1 biliona euro, zostaną ustalone w ciągu trzech tygodni, a Juergen Stark, członek zarządu EBC powiedział, że kryzys zadłużenia w strefie euro może zostać pokonany najpóźniej w ciągu dwóch lat. Dziś swój wzrok inwestorzy kierować też będą ku brukselskiemu spotkaniu Ecofinu.
Początek wtorkowej sesji jest udany, zarówno w kraju jak i za granicą. Główny indeks warszawskiego parkietu, czyli WIG20, otworzył dzisiejszy handel na 0,07% plusie, ale już o godz. 9:16 handlowany był 1,12% nad kreską (2408,26 pkt). W tym samym czasie złoty zyskiwał na wartości: 0,25% do euro (4,3631) i 0,46% do dolara (3,1685). Również wtedy: na europejskich parkietach ceny akcji szły w górę średnio o 0,92% (indeks STOXX Europe 600 wynosił wtedy 240,64 pkt), a kurs wspólnej waluty względem amerykańskiej co prawda tylko delikatnie, ale jednak zwyżkował o 0,04% do 1,3770.
Polskie czynniki
We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jej decyzję w sprawie stóp procentowych poznamy jutro we wczesnych godzinach popołudniowych. Rynek wychodzi z założenia, że koszt pieniądza pozostanie na niezmienionym poziomie, ale po ostatnim zaskakującym cięciu oprocentowania przez EBC z jeszcze większą uwagą niż zazwyczaj będzie on oczekiwał na informację po posiedzeniu RPP i towarzyszącą jej konferencję prasową.
Dziś także obędzie się inauguracyjne posiedzenie Izby Niższej polskiego parlamentu VII kadencji. W Sejmie będzie przemawiał prezydent, premier złoży dymisję swojego rządu, a Bronisław Komorowski powierzy Donaldowi Tuskowi misję utworzenia nowego gabinetu.
Marek Nienałtowski