W środę nastroje inwestorów na finansowych rynkach Starego Kontynentu nie są dobre. Europejskie giełdowe indeksy akcyjne spadają już drugi dzień z rzędu, co dotyczy także GPW, a kurs EUR/USD, który to wczoraj po początkowej wyraźnej zniżce zdołał się jakoś wyplątać z kłopotów i zakończył cały dzień 0,13% aprecjacją, dziś znowu wyraźnie idzie w dół, co z kolei szkodzi naszej walucie.
W środę nastroje inwestorów na finansowych rynkach Starego Kontynentu nie są dobre. Europejskie giełdowe indeksy akcyjne spadają już drugi dzień z rzędu, co dotyczy także GPW, a kurs EUR/USD, który to wczoraj po początkowej wyraźnej zniżce zdołał się jakoś wyplątać z kłopotów i zakończył cały dzień 0,13% aprecjacją, dziś znowu wyraźnie idzie w dół, co z kolei szkodzi naszej walucie. Co prawda jeszcze na dzisiejszym otwarciu handlu kurs EUR/PLN zniżkował chwilowo do poziomu 4,2669, najniższego od 17 października i bardzo bliskiego kluczowego wsparcia 4,2658 (38,2% zniesienia Fibonacciego z mega silnego ruchu w górę, który to nastąpił pomiędzy lipcem 2008 r., a lutym roku 2009), ale potem wyraźnie poszedł już w górę.
Tak jak wczoraj inwestorzy niepokoją się oczywiście kwestią finansowej przyszłości Grecji, jako że rozmowy tego kraju z prywatnymi wierzycielami przeciągają się, jak dotąd nie przynosząc żadnego wymiernego rezultatu. Co więcej nie zanosi się też na to, aby była szansa na umorzenie części długów tego kraju ze strony sektora publicznego, w tym także ECB, choć na ewentualną konieczność takich działań wskazywała dziś szefowa MFW. Atmosfery na rynkach nie poprawiły także gorsze od prognoz dane z Wielkiej Brytanii dotyczące 0,2%, głębszego od spodziewanego spadku k/k PKB.
Nastroje są gorsze pomimo to, że dzisiejsze doniesienia z Niemiec dotyczące nastrojów gospodarczych za pierwszy miesiąc bieżącego roku były lepsze niż sądzono. Indeks Ifo wzrósł w styczniu do 108,3 pkt z 107,3 po korekcie w grudniu, choć średnia prognoz wskazywała na jego zwyżkę jedynie do 107,5 pkt z 107,2 pkt przed rewizją.
W poprawie humoru inwestorom nie zdołał pomóc też fakt udanej niemieckiej aukcji obligacji podczas której sprzedano 30-letnie papiery o wartości 2,458 mld euro po niższych niż ostatnio rentownościach i przy wyższym stosunku popytu do podaży.
W oczekiwaniu na Fed
Inwestorzy oczekują dziś przed wszystkim na wieczorne czasu polskiego doniesienia z USA. O godz. 18:30 Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku amerykańskiego banku centralnego ogłosi swoją decyzję w sprawie stóp procentowych, ale jako że prawdopodobieństwo zmiany ich obecnego poziomu jest zerowe, to uwaga rynku skupi się na zaplanowanej na godz. 20:15 konferencji prasowej towarzyszącej temu wydarzeniu, tym bardziej że także wtedy przedstawione zostaną najnowsze zaktualizowane prognozy tego gremium dotyczące: inflacji, tempa wzrostu amerykańskiego PKB i stopy bezrobocia (SEP – Summary of Economic Projection). W środę Fed rozpocznie również cykliczne publikowanie projekcji stóp procentowych.
Bieżąca sytuacja rynkowa
W środę o godz. 14:05 indeks WIG20 szedł w dół o 0,51% do 2253,23 pkt, a złoty tracił na wartości 0,51% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,2948) i 1,14% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,3182). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,68% do 254,31 pkt, a kurs EUR/USD spadał o 0,66% do 1,2944.