Kolejny giełdowy tydzień zaczynamy od uspokojenia zawieruchy politycznej wokół rynków finansowych. Nowe eksperckie rządy w Grecji i we Włoszech dają nadzieję na częściowe rozwiązanie problemów tych państw i poprawę notowań aktywów uważanych za ryzykowne. W Polsce kończymy się dziś sezon publikacji wyników finansowych spółek za III kwartał.
Kolejny giełdowy tydzień zaczynamy od uspokojenia zawieruchy politycznej wokół rynków finansowych. Nowe eksperckie rządy w Grecji i we Włoszech dają nadzieję na częściowe rozwiązanie problemów tych państw i poprawę notowań aktywów uważanych za ryzykowne. W Polsce kończymy się dziś sezon publikacji wyników finansowych spółek za III kwartał.
Miniony tydzień przyniósł oczekiwane przez rynki zmiany premierów w Grecji i we Włoszech. Zarówno Lukas Papademos, jak i Mario Monti są bardzo dobrze postrzegani przez rynki finansowe ze względu na swoją wiedzę ekspercką z dziedziny ekonomii. Oczywiście problemy, z którymi od jakiegoś czasu borykają się Grecy i Włosi nie zniknęły, ale inwestorzy wierzą, że obaj nowi Premierzy są w stanie stworzyć technokratyczne rządy, które wreszcie zaczną je rozwiązywać. Reakcje rynków na te wydarzenia mogliśmy już obserwować w piątek. Indeksy giełdowe dzień kończyły dużymi wzrostami (mediolański indeks FTSE MIB wzrósł o 3,7 proc., amerykański S&P500 o 1,95). Co równie ważne, rentowność dziesięcioletnich włoskich obligacji obniżyła się do 6,45 proc., czyli ponownie znajduje się poniżej poziomu 7 proc. uważanego za kluczowy.
W poniedziałek polskie spółki kończą sezon publikacji raportów finansowych za III kwartał 2011 roku. Opublikowane zostaną wyniki finansowe blisko 400 spółek, więc impulsów do zmiany kursów nie zabraknie. Z większych podmiotów swoje wyniki przedstawi JSW, PBG, PGE, Kernel i PEKAO. Szczególnie interesujące będzie sprawozdanie Banku Pekao oraz grupy UniCredit, ze względu na wagę Banku Pekao w polskich indeksach, a wynik UniCredit przybliży nam kondycję włoskiego sektora bankowego, który ostatnio podlega dużym turbulencjom.
Dane makroekonomiczne nie powinny wpłynąć na obraz dzisiejszej sesji, ponieważ jedyne dziś publikowane dotyczą wrześniowej produkcji przemysłowej w Eurolandzie (godzina 11.00). Na naszym rynku możemy się więc spodziewać wzrostowego otwarcia, spowodowanego odrabianiem piątkowych zaległości w stosunku do pozostałych giełd. W dalszej fazie sesji apetyt na ryzyko powinien się utrzymać, a inwestorzy będą zwracać większą uwagę na spółki, które właśnie publikują swoje raporty za III kwartał.
Maciej Muchowicz