We wtorek inwestorzy poznają tak wiele ważnych publikacji makroekonomicznych, że istnieje szansa, że choć na chwilę, polityczna scena zejdzie na drugi plan. Poniedziałkowa sesja dzięki uspokojeniu sytuacji politycznej w Grecji i we Włoszech rozpoczęła się od wzrostów. Jednakże szybko okazało się, że inwestorzy potrzebują kolejnej zachęty do kontynuacji zakupów.

We wtorek inwestorzy poznają tak wiele ważnych publikacji makroekonomicznych, że istnieje szansa, że choć na chwilę, polityczna scena zejdzie na drugi plan.

Poniedziałkowa sesja dzięki uspokojeniu sytuacji politycznej w Grecji i we Włoszech rozpoczęła się od wzrostów. Jednakże szybko okazało się, że inwestorzy potrzebują kolejnej zachęty do kontynuacji zakupów. Wczorajsze dane o wrześniowej produkcji przemysłowej w strefie euro były słabe (spadek o 2 procent w stosunku do sierpnia), a także ponownie rosnąca rentowność długu włoskiego (rentowność 10 – letnich obligacji sięgnęła 6,7 proc., wzrost z 6,4 proc.) nie nastrajały optymistycznie, stąd najważniejsze europejskie indeksy zakończyły dzień na minusach (DAX spadł o 1,2 proc., CAC40 spadł o 1,3 proc.).

Analogicznie wyglądała sytuacja na warszawskim parkiecie, gdzie po otwarciu indeksu WIG20 2,5 proc. na plusie, wynikającym głównie z nadrabiania piątkowych zaległości, praktycznie przez całą sesję mieliśmy do czynienia z obsuwaniem się indeksu. Na notowaniach rodzimych spółek, oprócz pogarszającej się koniunktury na giełdach zachodnich, dodatkowo cieniem kładły się informacje dotyczące możliwych zmian ratingu Węgier. Na szczęście publikowane przed sesją wyniki finansowe spółek były na tyle dobre (pozytywnie zaskoczyły spółki z indeksu WIG 20 Pekao S.A., JSW, PGE), że inwestorom wystarczyło chęci do zakupów na tyle, aby nasz parkiet zakończył dzień wzrostami (WIG20 + 1,13 proc.).

We wtorek na reakcje inwestorów główny wpływ powinny mieć dane makroekonomiczne. Kalendarium jest pełne znaczących raportów. Już o godzinie 11.00 poznamy dane wstępne o PKB w strefie euro za III kwartał, bilans handlowy strefy oraz indeks zaufania inwestorów instytutu ZEW. Godzina 14.00 to dane o polskiej inflacji (CPI), które mogą być wskazówką dotycząca przyszłych zmian stóp procentowych. Jednakże decydujące dla dzisiejszych notowań powinny się okazać popołudniowe dane amerykańskie. O 14.30 opublikowane będą dane o październikowej sprzedaży detalicznej, które wraz odczytem indeksu NY Empire State mogą stać się solidnym impulsem do zmiany notowań. Na zakończenie o 16.00 poznamy dane zapasach firmach we wrześniu, lecz ze względu na ich wagę nie wpłyną one na decyzje inwestycyjne.


Maciej Muchowicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj