Z notowań na rynku walutowym wynika, iż ostatnie kilka tygodni przyniosło ulgę dla złotego. Ostatni tydzień był również sprzyjający, jak i cały początek roku. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję na to, iż cały pierwszy kwartał 2012 roku będzie przyzwoity. EUR/PLN znajduje się w dość ciekawej pozycji i trudno tak naprawdę określić dalszy kierunek kursu. Wszystko to z powodu tworzącego się trójkąta prostokątnego rozszerzającego.

Z notowań na rynku walutowym wynika, iż ostatnie kilka tygodni przyniosło ulgę dla złotego. Ostatni tydzień był również sprzyjający, jak i cały początek roku. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję na to, iż cały pierwszy kwartał 2012 roku będzie przyzwoity.

EUR/PLN znajduje się w dość ciekawej pozycji i trudno tak naprawdę określić dalszy kierunek kursu. Wszystko to z powodu tworzącego się trójkąta prostokątnego rozszerzającego. Według analizy technicznej sytuacja ta oznacza niepewność kursu. Czyli tak naprawdę trudno przewidzieć sytuację kursu w przyszłości. Wiemy natomiast, że od początku roku EUR/PLN znajduje się w trendzie spadkowym i obecnie cena jednego euro wynosi 4.17 zł. Początek roku rozpoczął się kwotą około 4.50 zł, więc
sytuacja ta w chwili obecnej jest zdecydowanie sprzyjająca.

W przypadku USD/PLN sytuacja wygląda podobnie, natomiast w między czasie mieliśmy do czynienia z kilkoma skokami (wzrostami) dolara względem złotego. Jednego dolara można zakupić za około 3.14 zł. Jeśli chodzi o EUR/USD możemy zauważyć powrót do wartości sprzed tygodnia – 1.32. Obecnie euro dolar znajduje się w formacji trendu spadkowego.

W dniu dzisiejszym nie zaskoczą nas już żadne dane makroekonomiczne, co sprzyja utrzymaniu się obecnej sytuacji na rynku. W tym tygodniu najważniejsze dane dla strefy euro dotyczyć będą usługowego i przemysłowego PMI, a także nowych zamówień przemysłowych. W przypadku dolara będą to dane dotyczące sprzedaży istniejących nieruchomości, zadeklarowani wstępni bezrobotni oraz sprzedaż nowych nieruchomości. Jeśli chodzi o funta inwestorzy mogą oczekiwać na protokół spotkania MPC, a także kwartalne PKB.


Paweł Kaczmarek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj