Na rynku nadal porusza się temat piątkowego posiedzenia Fedu. Inwestorzy czekają na odpowiedź na pytanie: czy prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke ogłosi zmiany polityki wspierania wzrostu gospodarczego. Jest jednak coraz więcej sygnałów wskazujących, że Bernanke nie zdecyduje się na wprowadzenie trzeciej rundy quantitative easing. Jeśli nieoficjalne doniesienia potwierdzą się w piątek to taki manewr powinien pozytywnie wpływać na wartość amerykańskiej waluty.
Na rynku nadal porusza się temat piątkowego posiedzenia Fedu. Inwestorzy czekają na odpowiedź na pytanie: czy prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke ogłosi zmiany polityki wspierania wzrostu gospodarczego. Jest jednak coraz więcej sygnałów wskazujących, że Bernanke nie zdecyduje się na wprowadzenie trzeciej rundy quantitative easing. Jeśli nieoficjalne doniesienia potwierdzą się w piątek to taki manewr powinien pozytywnie wpływać na wartość amerykańskiej waluty.
Znów niespokojnie na rynku EUR/USD. Potwierdza to środowa sesja, gdzie sytuacja zmieniała się w jak kalejdoskopie. Z jednej strony poprawa klimatu na głównych parkietach zachęcała do kupna euro. Z drugiej strony, lepsze od oczekiwań odczyty publikacji makro z USA umacniały dolara. W konsekwencji w pierwszej połowie wtorkowej sesji kurs pary EUR/USD dynamicznie rósł w górę. Sytuacja zmieniła się po południu, gdzie do akcji wkroczyły niedźwiedzie. Notowania szybko spadły i po porannej zwyżce kursu nie było już śladu. Sytuacja nadal jest napięta, dlatego należy oczekiwać kontynuacji takiej tendencji. Co to może oznaczać? Wzrost kursu w pierwszej części sesji(max. 1,45), a potem powrót dominacji podaży i możliwy spadek notowań w rejon 1,4340.
Z kolei na rynku GBP/USD, zgodnie z prognozą obserwujemy spadek kursu pary walutowej. We wcześniejszych raportach analitycznych wspominałem, że trend wzrostowy jest już w ostatniej fazie dojrzałości, dlatego należy oczekiwać spadku notowań. Taka tendencja powinna utrzymać się również w dzisiejszej sesji. Wsparcie 1,6440 zostało przełamane, dlatego należy oczekiwać spadku notowań w rejon 1,63.
W dość szerokim paśmie wahań przebiegają notowania pary USD/CHF. Kurs pary walutowej przebiega w przedziale 0,7780-0,8. W związku z tym istnieją dwa warianty rozwoju sytuacji. Pierwszy z nich zakłada wzrost notowań do 0,8180(po uprzednim sforsowaniu oporu 0,8). Drugi, zakłada spadek notowań do 0,7530(po uprzednim przełamaniu wsparcia 0,7780). Dziś byki będą prawdopodobnie testować opór na wysokości 0,8.
Po długotrwałym marazmie na rynku USD/JPY, handel nieznacznie się ożywił. Notowania pary walutowej opuściły wąski przedziale wahań 76,3-77,0. Wybicie nastąpiło górą, co sugeruje, że byki w najbliższych godzinach handlu będą dyktować warunki handlu. Kurs oscyluje nad poziomem 77,0, dlatego jest szansa na kontynuację wzrostu notowań w rejon 77,80.
Na rynku USD/PLN trwa przepychanka. Dziś do akcji ponownie powinny wkroczyć byki. Kurs pary walutowej powinien zmierzać w kierunku 2,89. Przełamanie tego oporu otworzy bykom drogę w rejon 2,92. Zejście poniżej 2,86 wydłuży falę spadkową do 2,84.
Także na rynku EUR/PLN byki powinny wykazywać większą inicjatywę. Ważnym poziomem wsparcia jest rejon 4,1250. Dopóki znajdujemy się nad tym wsparciem, dopóty możliwy jest wzrost w rejon 4,16 i dalej do 4,20. W przeciwnym wypadku(po przełamaniu wsparcia 4,1250), możliwe jest zejście notowań pary walutowej w rejon 4,07. Jednak realizacja wariantu wzrostowego jest bardziej prawdopodobna.
Krzysztof Wańczyk