Weekend nie przyniósł większych zmian w ogólnej sytuacji na rynku walutowym. Główna para cały czas nie może wybić się z przedziału 1,3150-1,33, choć lekką przewagę mają obecnie sprzedający euro, ponieważ ciągle aktualne są obawy o sytuację finansową niektórych państw europejskich. Ubiegłotygodniowe obniżki ratingów tylko podgrzały atmosferę i zwiększyły niepewność. Nowy tydzień rozpoczynamy od kursu EUR/USD w okolicach poziomu 1,32, ale obie strony rynku mają przed
Weekend nie przyniósł większych zmian w ogólnej sytuacji na rynku walutowym. Główna para cały czas nie może wybić się z przedziału 1,3150-1,33, choć lekką przewagę mają obecnie sprzedający euro, ponieważ ciągle aktualne są obawy o sytuację finansową niektórych państw europejskich.
Ubiegłotygodniowe obniżki ratingów tylko podgrzały atmosferę i zwiększyły niepewność. Nowy tydzień rozpoczynamy od kursu EUR/USD w okolicach poziomu 1,32, ale obie strony rynku mają przed sobą spore szanse.
Bez euro w Polsce do 2015
Dziś rano na rynku pojawiła się wypowiedź wicepremiera Pawlaka, który stwierdził, że tempo wzrostu gospodarczego za 2010 rok znacząco przekroczy prognozowane do tej pory 3,5%. Ponadto jego zdaniem bardzo trudno będzie przyjąć w Polsce euro przed rokiem 2015. Jednak inwestorzy pozostali niewzruszeni i cały czas bardziej liczą się dla nich nastroje globalne niż wypowiedzi dotyczące polskiej gospodarki. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się w pobliżu poziomu 4,03, natomiast para USD/PLN oscyluje wokół 3,05.
Informacje jedynie z Polski
Jedyną istotną publikacja na początku nowego tygodnia będzie odczyt dotyczący salda rachunku obrotów bieżących, które ma wynieść -1,13 mld EUR, podczas gdy w zeszłym miesiącu było to -1,42 mld. Ponadto wszelkie niespodziewane wypowiedzi lub informacje dotyczące krajów europejskich mogą wpływać na decyzje inwestorów.
Dariusz Pilich