To miała być ważna sesja dla eurodolara z uwagi na sporą liczbę danych makroekonomicznych. Jednak nawet istotne informacje z globalnej gospodarki nie pozwoliły na obranie jednoznacznego kierunku. Efektem tych zmagań jest zakończenie sesji w okolicy wczorajszego zamknięcia. Warto zauważyć, że większość odczytów makroekonomicznych miała charakter anty dolarowy, co jednak nie wystarczyło do prób ataku ze strony popytu na głównej parze walutowej, co potwierdza przewagę
To miała być ważna sesja dla eurodolara z uwagi na sporą liczbę danych makroekonomicznych. Jednak nawet istotne informacje z globalnej gospodarki nie pozwoliły na obranie jednoznacznego kierunku. Efektem tych zmagań jest zakończenie sesji w okolicy wczorajszego zamknięcia.
Warto zauważyć, że większość odczytów makroekonomicznych miała charakter anty dolarowy, co jednak nie wystarczyło do prób ataku ze strony popytu na głównej parze walutowej, co potwierdza przewagę podaży w dłuższym terminie. Na zamknięciu sesji kurs EUR/USD kształtował się na poziomie 1,36.
Złoty w opałach
Sesja dla par złotowych nie ułożyła się zbyt pozytywnie. Kurs pary USD/PLN przez większość sesji rósł i zbliżył się do poziomu 2,90. Jednocześnie warto zauważyć, że konsolidacja w pobliżu maksimów jest niekorzystna z technicznego punktu widzenia co może doprowadzić do przebicia oporu i testu okolic 2,95. Nieco lepiej sytuacja kształtowała się dla pary EUR/PLN, która w dalszym ciągu znajduje się w trendzie bocznym i póki co nie ma przesłanek za wybiciem z konsolidacji. Kurs USD/PLN na zakończenie sesji kształtował się na poziomie 2,91, natomiast para EUR/PLN znajdowała się na poziomie 3,9450.
Błażej Kędzierski
Zobacz także:
– Euro na świecie jest coraz tańsze
– Kontynuacja deprecjacji dolara