Premier przedstawił plan działań, którego celem jest ograniczenie przemocy na stadionach. Jest to reakcja rządu na ostatnie wydarzenia podczas finałowego meczu piłki nożnej o Puchar Polski w Bydgoszczy. – Nawet jeśli walka o spokój na stadionach i bezpieczeństwo ludzi będzie miała trwać tygodniami czy miesiącami, to od dzisiaj nie ustąpimy ani na krok – zapowiedział szef rządu. Po spotkaniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministrem Sprawiedliwości, Prokuratorem
Premier przedstawił plan działań, którego celem jest ograniczenie przemocy na stadionach. Jest to reakcja rządu na ostatnie wydarzenia podczas finałowego meczu piłki nożnej o Puchar Polski w Bydgoszczy. – Nawet jeśli walka o spokój na stadionach i bezpieczeństwo ludzi będzie miała trwać tygodniami czy miesiącami, to od dzisiaj nie ustąpimy ani na krok – zapowiedział szef rządu.
Po spotkaniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministrem Sprawiedliwości, Prokuratorem Generalnym, Marszałkiem Sejmu oraz przedstawicielami policji, Donald Tusk podkreślił, że polskie stadiony nie mogą być miejscem zdominowanym przez chuliganów. Odnosząc się do wczorajszych wydarzeń na stadionie w Bydgoszczy, powiedział, że nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie. – Chociaż przypadki burd i zamieszek na stadionach w Polsce są dość rzadkie w ostatnim czasie, problem przemocy, wykroczeń i przestępstw jest ciągle problemem aktualnym – dodał.
Premier poinformował, że prowadzone są rozmowy, które pozwolą dokładnie określić miejsca, gdzie rodzi się niemoc w instytucjach odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa na stadionach. – Ostatnie wydarzenia pokazują, że niektóre służby i instytucje państwowe łudziły się, że możliwe jest porozumienie z grupami chuliganów. Wczoraj było widać burdy i akty przemocy w wykonaniu dobrze zorganizowanych grup, grup które na co dzień są współgospodarzami bardzo nowoczesnych obiektów – zaznaczył. Podkreślił także, że nie da się wyeliminować przemocy jednym przepisem. – Nikomu się to do tej pory nie udało. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku aby szukać skutecznych rozwiązań – powiedział.
Szef rządu zauważył, że infrastruktura techniczna na stadionach i działania organizacyjne nie zawsze wystarczają do zapewnienia bezpieczeństwa. Według premiera, potrzebne są zmiany legislacyjne, w tym m.in. dotyczące karania osób, które wnoszą na wydarzenia masowe ostre narzędzia oraz osób, które ukrywają swoją twarz, aby uniemożliwić identyfikację. Niezbędne są ponadto zmiany w stosowaniu przepisów dotyczących zakazu stadionowego, tak aby obowiązywał on od momentu nałożenia, nawet w przypadku odwołania osoby, której dotyczy, do sądu.
Donald Tusk mówił także o działaniach policji. – Policja oczekuje dużo lepszej współpracy i determinacji ze strony organizatorów i klubów piłkarskich. Symbioza organizacji klubowych i stowarzyszeń kibicowskich jest jednym ze źródeł niemocy przy przeciwdziałaniu przemocy na stadionach – zaznaczył. – Tak długo jak po jednej stronie, oprócz władzy państwowej i policji, nie stanie grupa działaczy piłkarskich, PZPN, Ekstraklasa, właściciele i szefowie klubów piłkarskich, media i opinia, tak długo będziemy od czasu do czasu przegrywać z przemocą na stadionach – dodał premier. Zapowiedział także, że rząd nie będzie dopuszczać do oglądania meczów, tam gdzie policja nie ma pewności, że bezpieczeństwo i porządek będą zagwarantowane.
Szef rządu poinformował, że wydał polecenia, aby administracja państwowa w pełni respektowała rekomendacje policji dotyczącą stanu bezpieczeństwa na danym obiekcie wydawaną przed wydarzeniem sportowym. – Praktyką były negatywne oceny policji i pozytywne decyzje organizatorów. Dzisiaj widać wyraźnie, że nie można liczyć na jednolitą twardą postawę wszystkich organizacji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo imprez masowych na stadionach – powiedział. Dodał także, że rekomendacja policji będzie wydawana nie tylko w oparciu o stan infrastruktury technicznej obiektu, ale także w oparciu o przewidywane zachowania kibiców, np. zachowania sympatyków danego klubu podczas poprzednich meczów. – Wojewodowie są przygotowani do podejmowania decyzji o zamykaniu stadionów na każdy wniosek policji – podkreślił premier.
Szef rządu zapowiedział, że jeśli ocena związana z zagrożeniami, w odniesieniu do dwóch stadionów – w Warszawie i w Poznaniu – będzie negatywna, rząd podejmie decyzję o zamknięciu dla publiczności obu obiektów. – Jeśli będzie potrzeba, takie decyzje będą dotyczyć także innych stadionów w Polsce – dodał.
KPRM