Lato w pełni – pogoda dopisuje, padają kolejne rekordy temperatur. Mimo sezonu urlopowego, przez około dwa miesiące pracownicy często muszą wykonywać pracę w miejscach, w których panująca temperatura stanowi realne wyzwanie – zarówno w kontekście bezpieczeństwa, jak i wydajności pracy. Jak przepisy regulują te kwestie?

Klimat w Polsce się zmienia – średnia temperatura względem lat 70-tych wzrosła aż o 16 proc., a w skali Europy ubiegłoroczne lato było najgorętszym w historii pomiarów. Naukowcy wskazują, że z biegiem lat będzie u nas jeszcze cieplej, co oczywiście wpływa na roślinność, glebę, zmiany pogody, ale również na człowieka w sposób bezpośredni. A w miejscu pracy szczególnie.

– Obecnie jedynym prawnym obowiązkiem w momencie, gdy temperatura w pomieszczeniu pracy przekracza 25 st. C, jest zapewnienie pracownikom chłodzących napojów. Niestety w warunkach atmosferycznych, z jakimi mamy obecnie do czynienia, tego typu ochrona jest już niewystarczająca. Natomiast polskie prawo nie określa maksymalnej temperatury w pomieszczeniach pracy, w związku z tym pracownicy nie są chronieni w tym zakresie. Co prawda NSZZ Solidarność chce wprowadzić taki zapis, jednak cała sprawa rozbija się o ustalenie maksymalnej temperatury – związkowcy proponują 30 st. C – dla jednych to za niska temperatura, dla innych już zbyt wysoka. Jednym z rozwiązań jest przyjęcie rożnych maksymalnych temperatur dla poszczególnych rodzajów prac. W tym punkcie nie wolno zapominać o pracownikach młodocianych oraz kobietach w ciąży i karmiących piersią. Dla tych osób określono maksymalną temperaturę – w przypadku młodocianych to 30 st. C., a kobiety w ciąży w ogóle nie mogą pracować w warunkach mikroklimatu gorącego – mówi Andrzej Bączkowski, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.

Naukowcy z Technicznego Uniwersytetu Helsińskiego i Lawrence Berkeley National Labratory dowiedli, że wzrost temperatury o każdy 1 stopień Celsjusza może powodować spadek wydajności pracowników o 2 punkty procentowe. Wg. Raportu Zdrowie Zielone Biura – nawet 30% osób pracujących w budynkach ze starszymi rozwiązaniami technicznymi jest wyraźnie niezadowolonych z temperatury, jaka panuje w biurze i jest to dla nich czynnik, który przeszkadza im w pracy.

Jak zabezpieczać pracowników przez zbyt wysoką temperaturą

– W biurach sytuacja jest nieco łatwiejsza, jeżeli pomieszczenia są klimatyzowane. W takim przypadku należy ustalić optymalną temperaturę na 20 do 22 stopni. Niższe wartości mogą powodować choroby górnych dróg oddechowych, wyższe brak komfortu pracy. Natomiast pracownicy produkcyjno-magazynowi często nie mają możliwości wykonywania obowiązków w klimatyzowanych warunkach. Nawet nowe rozwiązania nie gwarantują optymalnej temperatury przy pełnej pracy wszystkich maszyn. Tutaj odsetek niezadowolenia z temperatury w hali w okresie letnim jest jeszcze większy. Dodatkowo, może to prowadzić do przegrzania organizmu i udaru cieplnego, co może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia – dodaje Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.

Doraźnym rozwiązaniem są wentylatory umieszczone na stanowiskach pracy, gdzie wentylacja lub klimatyzacja nie są zamontowane. Nie należy jednak ustawiać strumienia powietrza bezpośrednio na osoby pracujące. Bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami są różnego rodzaju klimatyzery, które oprócz funkcji wentylatora mają funkcję chłodzenia strumienia powietrza przepływem wody. W biurach mogą zdać egzamin przenośne klimatyzatory. We wszystkich jednak miejscach pracy należy zasłonić okna od strony południowej oraz zamknąć bramy i duże drzwi, zostawiając uchylone okna. W halach produkcyjno-magazynowych ciekawym rozwiązaniem jest wdrożenie dodatkowych przerw w pracy, które pracownik może spędzić w klimatyzowanym pomieszczeniu. Systemowym rozwiązaniem będzie wyposażenie biur w klimatyzację a hal produkcyjnych w efektywne systemy wentylacji.

– W przypadku, kiedy na stanowisku pracy przewiduje się występowanie mikroklimatu gorącego np. podczas pracy na zewnątrz lub przy procesach gorących jak obróbka cieplna metali, należy ten czynnik wpisać do oceny ryzyka i zgodnie z przyjętą metodą określić działania zmierzające do minimalizacji ryzyka wystąpienia negatywnych skutków działania wysokiej temperatury. Pamiętać należy, że inspektorzy PIP często sprawdzają spójność zapisów oceny ryzyka zawodowego ze stanem faktycznym stanowiska pracy. Ponadto podczas wystąpienia zdarzenia wypadkowego w związku z działaniem wysokich temperatur, brak odpowiedniego zapisu będzie mógł skutkować dodatkowymi karami lub nakazami – dodaje ekspert W&W Consulting.

Wysoka temperatura może prowadzić do przegrzania organizmu, a w konsekwencji do udaru cieplnego. Podstawowe objawy przed wystąpieniem właściwego udaru to: intensywne pocenie się, brak sił, odczuwanie zimna, szybkie ale wyczuwalne tętno, nudności, wymioty, zasłabnięcia. Sam udar natomiast powoduje wysoką temperaturę ciała nawet 39 st. C., szybkie dobrze wyczuwalne tętno, często utratę przytomności. W takiej sytuacji należy zawsze przenieść osobę w chłodniejsze miejsce i starać się obniżyć temperaturę ciała poprzez zimne okłady lub nawet letnią kąpiel/prysznic. Jeśli pracownik jest przytomny i świadomy, można mu podawać płyny. W każdym przypadku należy wezwać pomoc pod numerem 112.

Źródło: MSLGROUP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj