Każda branża, również branża transportowa, logistyczna i spedycyjna ma swoich „asów przestworzy”, czyli wyspecjalizowanych pracowników, bez których trudne zadania logistyczne i transportowe nie mogłyby się odbyć. Dlatego w ostatnich latach praca w spedycji, stała się poniekąd bardzo odrębną i wyspecjalizowaną branżą, która nie kojarzy się już z osiłkami noszącymi na plecach ciężkie towary, a sztabem wykształconych specjalistów, którzy głównie pracują głową, a nie mięśniami.
 

Każda branża, również branża transportowa, logistyczna i spedycyjna ma swoich „asów przestworzy”, czyli wyspecjalizowanych pracowników, bez których trudne zadania logistyczne i transportowe nie mogłyby się odbyć. Dlatego w ostatnich latach praca w spedycji, stała się poniekąd bardzo odrębną i wyspecjalizowaną branżą, która nie kojarzy się już z osiłkami noszącymi na plecach ciężkie towary, a sztabem wykształconych specjalistów, którzy głównie pracują głową, a nie mięśniami.
 
Gdzie leży przyczyna?
 
Według badań jednej z największej światowej firmy doradczej w sektorze nieruchomości, polski rynek powierzchni magazynowych w 2012r. przeżywa ponowny rozkwit, a świadczy o tym wolumen powierzchni oddanych do użytku w pierwszym kwartale tego roku, który wyniósł 215 000 m kw., co stanowi aż 60% powierzchni oddanej do użytku w całym 2011r. Tak szybki wzrost powierzchni magazynowych w Polsce pozytywnie odbija się na zapotrzebowanie rynku na specjalistów z branży TLS. Widać to szczególnie na polskich uczelniach technicznych, które z roku na rok ogłaszają nabór na studia inżynierskie o specjalizacji logistycznej. I chociaż nie jest to kierunek pożądany przez studentów, wielu z nich dostrzega w nim specjalistyczną niszę oraz to, że po jego ukończeniu, bez problemu znajdą stabilne zatrudnienie. 
 
Pracownicy poszukiwani
 
Jak wynika z raportu portalu infopraca.pl, pracodawcy coraz częściej poszukują specjalistów o określonym typie predyspozycji zawodowych. Osoby, które ukończyły kierunki zgodne z zakresem pracy, a więc transport i logistyka, znające przynajmniej jeden język obcy oraz posiadające bardzo szerokie umiejętności analityczne, mają duże szanse na znalezienie zatrudnienia w branży TLS (Transport, Logistyka, Spedycja). Firmy spedycyjne poszukują przede wszystkim osób młodych, wykształconych, które w ekstremalnych sytuacjach nie boją się również pracy fizycznej. Z przytoczonego raportu wynika, że codziennie w całej Polsce, ukazuje się ok setki ogłoszeń, dla specjalistów z branży TLS, a najwięcej zapytań o pracowników pochodzi z rejonów środkowej Polski, co jest oczywiste z logistycznego punktu widzenia. Oprócz Warszawy pracę w logistyce zapewnia aglomeracja śląska, okolice Poznania, Wrocławia, a także Kraków, oraz region północny z Trójmiastem, Szczecin oraz region wschodni.
 
Kogo szukają?
 
Zaraz po wysokiej klasy logistykach, którzy posiadają duże doświadczenie i zasób wiedzy, firmy poszukują przede wszystkim kierowców i magazynierów z uprawnieniami na wózki widłowe. Ostatnia fala kryzysu sprawiła, że wielu pracowników po zdobyciu stosownych uprawnień wyjechało za granicę, gdzie zostali skuszeni możliwością lepszych zarobków. Dziś ta różnica powoli się zaciera i także pracując w Polsce może dobrze zarobić. Mediana zarobków w transporcie i logistyce to dziś nawet 4 tys. zł. Trzeba przyznać, że jeszcze kilka lat temu, o takich zarobkach można było jedynie pomarzyć. Na taką pensję może liczyć spedytor z 3-letnim doświadczeniem, a jego młodszy kolega na stanowisku magazyniera, może liczyć na pensję wielkości od 2 do 2,5 tys. zł. Specjaliści ds. logistyki z 10 letnim stażem pracy w dużych magazynach mogą zarobić nawet kilkanaście tysięcy zł.

Należy stawiać na język
 
Praca w branży TLS dotyczy w dużym zakresie międzynarodowej wymiany towarów, a w momencie, w którym doszło do połączenia większości terytoriów europejskich w jeden organizm gospodarczy, operowanie językiem angielskim stało się codziennością. Oczywiście nie na każdym stanowisku wymagany jest biegłe posługiwanie się językiem angielskim, jednak należy pamiętać o tym, że rozwiązania technologiczne dostępne w polskich parkach magazynowych w 99% nie komunikują się z pracownikiem w języku polskim, a angielskim, zatem podstawy należy znać. Również przyszłościowy rozwój tej branży, poniekąd zmusi pracowników do komunikacji w języku obcym, ponieważ myślenie o transporcie powoli staje się globalne. Otwieramy się na współpracę nie tylko z najbliższymi sąsiadami, ale również, co raz częściej nawiązujemy bezpośrednią współpracę z krajami Azjatyckimi i Arabskimi, dlatego też znajomość języka angielskiego to podstawa.
 
 
Artykuł został przygotowany przez portal www.infopraca.pl

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj