Nagły telefon, a w słuchawce słychać głos płaczącego „wnuczka”, który rzekomo potrzebuje pomocy w postaci pieniędzy. Tak najczęściej wygląda schemat takiego oszustwa. Cały proces odbywa się przez rozmowę telefoniczną.
Naciągacze często posługują się książkami telefonicznymi, wybierając losowo osoby posiadające imiona występujące najczęściej u osób starszych. Zmienia się tylko historia jaką opowiada „wnuczek”, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny.
Próbując wywrzeć presję psychologiczną telefonuje kilka razy w krótkim odstępie czasu i stosuje szantaż emocjonalny. Sprawia to, że osoba oszukiwana zaczyna się denerwować, wyłącza czujność, a co najgorsze zaczyna podświadomie współpracować z „wnuczkiem”.
Czytaj więcej http://ubezpieczeniaunity.pl/ubezpieczenie-oszustwo-metoda-wnuczka/