Konto studenckie się nie opłaca

Wiele banków posiada w swojej ofercie tzw. konta studenckie. Podstawową zaletą takich rachunków są obniżone opłaty za korzystanie. Expander zwraca jednak uwagę na to, że obecnie funkcjonują na naszym rynku także standardowe rachunki, które również są bardzo tanie, a nawet bezpłatne.

Wybór najlepszego konta dla studenta zależy od tego na czym mu najbardziej zależy. Jeśli jego priorytetem jest posiadanie konta w jakimś konkretnym banku, to zwykle warto skorzystać z konta studenckiego. Opłaty za prowadzenie z takich rachunków są bowiem znacznie niższe niż za rachunki w standardowej ofercie danego banku. Dla przykładu załóżmy, że niedaleko akademika znajduje się oddział i bankomat banku Pekao SA. W takiej sytuacji student może preferować ten właśnie bank.

Konto dla studentów w tym banku nosi nazwę „Eurokonto Intro”. Korzystanie z niego jest darmowe, a opłata za kartę wynosi 1,98 zł. Koszt jest więc niewielki zważywszy, że gdyby student wybrał w tym banku konto tradycyjne to za jego prowadzanie i za kartę płaciłby co miesiąc o ok. 7 zł więcej. Nawet w przypadku konta internetowego „Eurokonto Net” koszt byłby niemal dwukrotnie wyższy niż na koncie studenckim. Rachunek internetowy jest co prawda prowadzony bezpłatnie, ale opłata za kartę wynosi 3,98 zł. Okazuje się więc, że w takiej sytuacji najbardziej opłaca się wybrać konto studenckie. Podobnie wygląda sytuacja również w innych bankach oferujących konta dla tej grupy klientów.

Zupełnie inaczej jest jednak jeśli student nie ma wyraźnych preferencji w zakresie banku, a zależy mu przede wszystkim na możliwie niskim koszcie korzystania. Wtedy konto studenckie zwykle się nie opłaca. Na naszym rynku funkcjonują bowiem konta całkowicie bezpłatne, gdzie nie płacimy ani za prowadzenie rachunku ani za kartę. Tymczasem za kartę do rachunku studenckiego zwykle trzeba zapłacić. Tak jest np. w przypadku wspomnianego Pekao (1,98 zł) czy PKO BP (5 zł). W innych przypadkach jest też opłata za korzystanie z konta studenckiego – w Banku Millennium jest to 2 zł. Do tego mogą dojść jeszcze koszty wypłat z obcych bankomatów (zwykle ok. 5 zł) i opłaty za przelewy. W rezultacie może się okazać, że część kont studenckich jest istotnie droższa od standardowych rachunków konkurencji.

Część banków nie posiada w swojej ofercie rachunków dedykowane dla studentów czy młodych, ale oferują konta zupełnie bezpłatne dla wszystkich. Za korzystanie z konta i za kartę nie zapłacimy np. w przypadku rachunku „Pakiet S” w BNP Paribas, „Konto Skarbonkowe” w Getin Online, czy „Konto e-direct Standard” w Volkswagen Bank direct. Ponadto znajdziemy wiele rachunków, które również będą bezpłatne, ale pod warunkiem aktywnego korzystania z karty lub zapewnienia regularnych wpływów. Dla przykładu aby nie zapłacić 2 zł miesięcznie za korzystanie z karty wydawanej do bezpłatnego „eKonta„ mBanku wystarczy co miesiąc wykonywać płatności kartą za przynajmniej 100 zł. Nie jest to więc wymóg trudny do spełnienia nawet dla studenta.

Jeśli więc studentowi zależy na możliwie niskim koszcie korzystania to oprócz rachunków studenckich powinien sprawdzić także oferty banków, które takich kont nie prowadzą. Dzięki temu może znaleźć taką ofertę, która będzie nawet całkowicie bezpłatna.


Jarosław Sadowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj