Początek 2011 roku zaowocował niewielkimi zmianami cen na wtórnym rynku sprzedaży mieszkań. Jak wynika ze styczniowej analizy serwisu Oferty.net w 9 miastach ceny ofertowe nieznacznie spadły a w 9 wzrosły. Największy – wynoszący 2,1% spadek średniej nastąpił w Gdańsku. O 1,2% niższe były w styczniu ceny w Gdyni a o 1,1 we Wrocławiu. W tym samym czasie zwiększona podaż ofert sprzedaży mieszkań w nowym budownictwie spowodowała wyraźny wzrost średnich stawek w 

Początek 2011 roku zaowocował niewielkimi zmianami cen na wtórnym rynku sprzedaży mieszkań. Jak wynika ze styczniowej analizy serwisu Oferty.net w 9 miastach ceny ofertowe nieznacznie spadły a w 9 wzrosły. 
 
Największy – wynoszący 2,1% spadek średniej nastąpił w Gdańsku. O 1,2% niższe były w styczniu ceny w Gdyni a o 1,1 we Wrocławiu. 
 
W tym samym czasie zwiększona podaż ofert sprzedaży mieszkań w nowym budownictwie spowodowała wyraźny wzrost średnich stawek w Katowicach (o 3,8%) oraz w Łodzi (o 2,1%). 
 
Tradycyjnie już wyróżniająca się skalą zmiana stawek w Sopocie – tym razem wzrost średniej o 3,1% – uwarunkowana jest relatywnie niewielką podażą ofert na tym rynku przez co pojawienie się zaledwie kilku droższych (lub tańszych) ofert skutkuje znaczącą zmianą średniej. 
 
W skali ostatnich 12 miesięcy największy spadek cen ofertowych nastąpił w Gorzowie Wielkopolskim (o 6,7%), Wrocławiu (o 5,7%) i Olsztynie (o 4,8%). W Katowicach, w których w ostatnim miesiącu nastąpił ponad 3-procentowy wzrost cen w porównaniu z rokiem ubiegłym ceny są o 1,6% niższe. 
 
Wyższe niż przed rokiem były w styczniu średnie ceny ofertowe m.in. w Kielcach (8,7%), Rzeszowie (5,2%) i Opolu (4%).
 
Kredyty nowe – zimowa ofensywa niskich marż 
 
Sygnalizowany w styczniu trend obniżania marż kredytów hipotecznych w lutym rozpędził się na dobre. Banki nadal walczą o klienta, sięgając przy tym po coraz bardziej wyrafinowane środki. Bank Zachodni WBK przygotował promocję, w której marża kredytu złotowego wynosi 0,99 pkt proc., ale przebił go BNP Paribas Fortis, który wylicytował 0,79 pkt proc. przez pierwsze trzy lata kredytowania. Do 1,0 pkt proc. marżę obniżył Eurobank, który klientów chce zwabić… zwrotem kosztów przeprowadzki (do 600 zł brutto). 
 
Z wartych uwagi wydarzeń warto też odnotować wejście w życie nowelizacji ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Jest to pierwsza zmiana prawa w tej dziedzinie od wielu lat i choć skorzystają na niej zarówno przedsiębiorcy, jak i klienci indywidualni, a częściowo nawet banki, to rewolucji ona nie wprowadza. Jest raczej dostosowaniem prawa do tego, jak zmienił się rynek. Zmiana likwiduje podział na hipotekę zwykłą i kaucyjną, a posiadaczom nieruchomości pozwala na efektywniejsze zarządzanie powiązanymi z nimi wierzytelnościami. Ułatwia też zaciągnięcie drugiego kredytu np. przy budowie domu – gdy okaże się, że środki z pierwszego nie wystarczą na pokrycie kosztów inwestycji.
 
Kredyty spłacane – wyższe raty 
 
Pod koniec stycznia kurs franka zaczął spadać i do połowy lutego był coraz niższy i przez ponad tydzień kosztował poniżej 3 złotych. Niestety dla osób posiadających kredyty w tej walucie, stan taki zakończył się i od 16 lutego praktycznie każdego dnia notowaliśmy wzrosty kursu CHF/PLN. 25 lutego średni kurs Narodowego Banku Polskiego wyniósł 3,1007. To o ponad 7,5 gr. (2,5 proc.) więcej niż 20 stycznia br. (data powstania poprzedniego raportu), co oznacza wzrost raty kredytu hipotecznego we frankach o maksymalnie kilkanaście złotych na każde 100 tys. zł zaciągniętego kredytu (zmiana zależna jest od wysokości marży i kursu franka, po jakim kredyt zaciągnięto. Podobnie wzrosły raty kredytów w euro, które niebezpiecznie zbliża się do bariery 4 zł. Średni kurs euro NBP w analizowanym okresie wzrósł o ponad 8 gr. (2,1 proc.). 
 
Niepocieszeni są także posiadacze kredytów w złotych, bo oczekiwane dalsze podwyżki stóp procentowych wpływają na wzrost stawki WIBOR decydującej o oprocentowaniu kredytów. Od 20 stycznia 3-mies. WIBOR wzrósł z 4,08 do 4,15 proc., co oznacza wzrost miesięcznej raty o ok. 4 zł na każde 100 tys. zł zaciągniętego kredytu.
 
Drogie krakowskie Stare Miasto 
 
Krakowskie Stare Miasto to jedna z najdroższych lokalizacji w Polsce. Mieszkania i apartamenty w starych, niejednokrotnie pamiętających czasy średniowiecza kamienicach są przedmiotem pożądania nie tylko polskich klientów ale też zagranicznych, co przekłada się na ich ceny. Choć stan wielu oferowanych lokali, a często całych budynków, w których się znajdują, pozostawia wiele do życzenia, to i tak taka inwestycja postrzegana jest jako dobra lokata kapitału. Nabywców nie odstrasza brak miejsc parkingowych i garaży, brak ogrzewania z sieci miejskiej ani wzmożony ruch turystyczny pod oknami. 
 
Średnia cena ofertowa metra kwadratowego mieszkania na Starym Mieście w Krakowie kształtowała się w styczniu na poziomie 10346 PLN i była zbliżona do tych, po jakich oferowane są lokale w najpopularniejszych polskich kurortach – Sopocie (10139 PLN), czy Zakopanem (10375 PLN). Za najwyższe stawki, przekraczające 15000 PLN/m2, oferowane są lokale wyremontowanych, o wysokim standardzie, zlokalizowane przy Rynku lub w jego najbliższym sąsiedztwie. 
 
Osoby zainteresowane zakupem mieszkania na Starym Mieście mogą korzystać z szerokiego wyboru ofert. W serwisie Oferty.net znaleźć można zarówno mieszkania o małych, jak i dużych metrażach, do remontu i wykończone w wysokim standardzie, z widokiem na dziedziniec kamienicy, jak i oknami wychodzącymi prosto na Wawel.
 
 
Marcin Drogomirecki – część nieruchomościowa

Marcin Krasoń – część kredytowa
 
 
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj