Trwa gorączka zakupów złota a bankowe skarbce wypełniają się cennym kruszcem szybciej niż kiedykolwiek. Coraz droższe złoto wymaga odpowiedniego zabezpieczenia, rośnie więc popyt na nowe skrytki, bowiem wartość depozytów wzrasta wraz z notowaniami złota. W tym miesiącu cena złota sięgnęła 1921 dolarów za uncję i była dwukrotnie wyższa niż cztery lata temu. To wynik zawirowań na rynkach finansowych, które wzmogły chęć ucieczki do złota, jako aktywa zabezpieczającego bogactwo.
Trwa gorączka zakupów złota a bankowe skarbce wypełniają się cennym kruszcem szybciej niż kiedykolwiek. Coraz droższe złoto wymaga odpowiedniego zabezpieczenia, rośnie więc popyt na nowe skrytki, bowiem wartość depozytów wzrasta wraz z notowaniami złota.
W tym miesiącu cena złota sięgnęła 1921 dolarów za uncję i była dwukrotnie wyższa niż cztery lata temu. To wynik zawirowań na rynkach finansowych, które wzmogły chęć ucieczki do złota, jako aktywa zabezpieczającego bogactwo.
Szwajcarski skarbiec metali szlachetnych znajdujący się w strefie wolnej portu w Singapurze, widząc wzrost popytu na skrytki depozytowe, zaplanował jego rozbudowę. Z każdym dniem coraz więcej inwestorów godzi się płacić prowizję 1 proc. za bezpieczne przechowywanie złota.
Inne banki czynią to samo. Barclays Capital zbuduje i otworzy w przyszłym roku kompletnie nowy skarbiec w Londynie a Deutsche Bank we Frankfurcie rozważa rozbudowę istniejących pomieszczeń swego skarbca. Po raz pierwszy od ośmiu lat australijska mennica Perth Mint, przewidując dalszy wzrost zakupów złota, rozważa ekspansję lokalową.
W ciągu ostatnich 11 lat złoto podrożało siedmiokrotnie. Jednak prognozy mówią o dalszych wzrostach notowań tego kruszcu, traktując chwilowe spadki, jako korekty w trendzie wzrostowym.
W sondażu Bloomberga przeprowadzonym podczas ostatniej konferencji London Bulion Market 16 ekspertów powiedziało, że w tym roku cena złota przekroczy 2000 dolarów za uncję a w 2012 roku osiągnie 2268 dolarów.
Jan Mazurek