Jedną z najważniejszych życiowych decyzji jest ta dotycząca zakupu mieszkania. Mając już kreślone preferencje dotyczące lokalizacji i metrażu, do wyboru są dwie opcje. Pierwsza to zakup mieszkania z rynku wtórnego, druga to inwestycja w nowe mieszkanie (często dopiero będące na etapie planowania). I choć obie możliwości mają wiele zalet i kilka wad, to coraz chętniej nabywcy decydują się na mieszkanie kupione od dewelopera. Pod wieloma względami jest to bezpieczniejsze, choć czasem trzeba będzie poczekać na odbiór kluczy przez kilka czy kilkanaście miesięcy.
Czyhające pułapki
Największą pułapką są nieuczciwi deweloperzy bądź pośrednicy. Dlatego wybierając mieszkanie z rynku pierwotnego, należy pomyśleć nie tylko o lokalizacji i rozkładzie pomieszczeń, ale także rzetelnie sprawdzić historię inwestora. Im dłuższy staż na rynku nieruchomości, potwierdzony licznymi inwestycjami, tym lepiej. Ponad dwie dekady działalności na rynku nieruchomości w takich miastach, jak Warszawa, Łódź, Kraków czy Gdańsk, to świetna rekomendacja. I choćby dlatego z każdym rokiem na popularności zyskują nieruchomości z oferty stołecznego dewelopera WAN SA, o którym warto więcej przeczytać na stronie internetowej wan.com.pl. Na etapie wyboru mieszkania, należy dodatkowo sprawdzić dostępną dokumentację, w tym pozwolenie na budowę i numer gruntowej księgi wieczystej, dzięki któremu łatwo można sprawdzić, kto widnieje jako właściciel gruntu.
Przed podpisaniem umowy
W przypadku jeszcze niezakończonej inwestycji przed podpisaniem umowy przedwstępnej lub rezerwacyjnej istotne znaczenie ma treść. Niedopuszczalne są zarówno zapisy obciążające nabywcę w przypadku opóźnień w płatności kolejnej raty, jak również o braku możliwości złożenia reklamacji. Zdarza się, że deweloperzy zrzucają odpowiedzialność za ewentualne uchybienia i (lub) opóźnienia na warunki atmosferyczne.
Różnica między zadatkiem a zaliczką
Znajomość różnicy pomiędzy zadatkiem a zaliczką pozwoli zabezpieczyć się obie strony przed niewywiązaniem się z umowy. Po zapłaceniu zadatku przez klienta i ewentualnej rezygnacji przez nabywcę deweloper może go zatrzymać. Natomiast jeśli to sprzedawca będzie osobą odstępującą od umowy, wtedy klientowi należy się dwukrotność zadatku. Kiedy umowa zostanie dotrzymana przez obie strony, zadatek traktowany jest jako jedna z rat za całą transakcję. Mniej wiążąca obie strony jest zaliczka – sprzedawca w przypadku niewykonania lub rozwiązania umowy jest zobligowany do zwrotu wpłaconej sumy w całości.
Zdarza się, że deweloperzy zrzucają odpowiedzialność za ewentualne uchybienia i (lub) opóźnienia na warunki atmosferyczne. Kiedy wreszcie deweloper wydaje nam mieszkanie dochodzi do tak zwanego odbioru technicznego mieszkania w trakcie którego możemy wskazać usterki w wydawanym mieszkaniu. WArto nat taki odbiór przyjść z profesjonalistom. Takie usługi oferuje między innymi na polskim rynku firma W Gruncie Rzeczy.