Jeszcze nie tak dawno projekt ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym znajdował się w martwym punkcie. Dziś, na kanwie dyskusji o nierzetelności niektórych instytucji finansowych, Ministerstwo Gospodarki wraca do tematu umów o rentę dożywotnią. Same fundusze hipoteczne, które od kilku lat działają na polskim rynku, chcą odpowiednich, rządowych regulacji. Jak twierdzą, zła opinia innych podmiotów, źle wpływa na ich działalność.
Eksperci: Propozycje Ministerstwa Gospodarki nie są odkrywcze
Jeszcze nie tak dawno projekt ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym znajdował się w martwym punkcie. Dziś, na kanwie dyskusji o nierzetelności niektórych instytucji finansowych, Ministerstwo Gospodarki wraca do tematu umów o rentę dożywotnią. Same fundusze hipoteczne, które od kilku lat działają na polskim rynku, chcą odpowiednich, rządowych regulacji. Jak twierdzą, zła opinia innych podmiotów, źle wpływa na ich działalność.
Ministerstwo Gospodarki zaproponowało, by przeniesienie własności nieruchomości na inny podmiot, w zamian za wypłacanie dożywotniej renty odbywało się na podstawie odrębnej ustawy. Resort kierowany przez Waldemara Pawlaka właśnie opracował jej założenia oraz poddał je dyskusji uzgodnieniowej. Określił również jakie spółki będą mogły oferować hipotekę odwróconą. Będą musiały one spełniać szereg wymogów, m.in. posiadać osobowość prawną, mieć zarząd, który ma minimum dwuletnie doświadczenie w kierowaniu instytucją rynku finansowego oraz dysponować kapitałem założycielskim w wysokości co najmniej 250 tys. zł. – Z niecierpliwością czekamy, aż rynek hipoteki odwróconej zostanie uregulowany przepisami rządowymi. Jesteśmy obecni na polskim rynku od czterech lat i od samego początku naszej działalności wspieramy wszystkie inicjatywy pojawienie się regulacji. Od 2010 roku uczestniczyliśmy w pracach nad ustawą dotyczącą odwróconego kredytu hipotecznego, a od tego roku pracujemy nad ustawą o rencie hipotecznej.. Mam ogromną nadzieję, że odpowiednia ustawa uwiarygodni naszą działalność, ponieważ spełniamy wszystkie wymienione przez resort Pana Pawlaka warunki – podkreśla Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM S.A.
Nowości w umowach?
Zgodnie z nowymi propozycjami wstępny projekt umowy o rentę hipoteczną powinien zawierać nie tylko przewidywaną wysokość świadczenia, ale również koszt wyceny nieruchomości, sposób i harmonogram wypłacania świadczeń, czy też jasne określenie kto ponosi opłaty eksploatacyjne. Senior będzie otrzymywał szereg istotnych informacji przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z oferty hipoteki odwróconej. – Propozycje Ministerstwa Gospodarki nie są niczym nowym. We wszystkich umowach, które stosujemy, znajdują się powyższe informacje. UOKiK bada sprawę pięciu zapisów, które pojawiły się w naszych umowach i jesteśmy za to wdzięczni. Jako pierwsza instytucja na polskim rynku, która zaoferowała hipotekę odwróconą i jako pierwsza tworzyła takie umowy, potrzebowaliśmy zweryfikowania tych dokumentów, by końcowy efekt był jak najbezpieczniejszy dla samych seniorów. Kwestionowane zapisy nie są już przez nas stosowane, poza tym zostały zaczerpnięte z kodeksu cywilnego – mówi Robert Majkowski.
Fundusze, a projekt rządowy
Jak w tej chwili wgląda rynek hipoteki odwróconej? Istnieją dwa modele tego rozwiązania: sprzedażowy i kredytowy. Pierwszy z nich jest dostępny w ramach oferty Funduszy Hipotecznych. Drugi, a więc odwrócony kredyt hipoteczny, jest dopiero przygotowywany przez ustawodawcę. Cechą wspólną tych modeli jest to, że senior zbywający swój dom lub mieszkanie (nieruchomość), otrzymuje dodatkowe świadczenie, wypłacane co miesiąc lub w innych odstępach czasowych. Są to dodatkowe środki pieniężne do jego renty lub emerytury. Jakie są jednak różnice? Oferta Funduszy Hipotecznych gwarantuje dożywotnią wypłatę świadczeń, z prawem dożywotniego zamieszkiwania w nieruchomości, co więcej – wypłacana renta podlega najczęściej waloryzacji. Z założeń do projektu ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, wynika natomiast, że umowa wypłaty świadczeń będzie zawierana nie dożywotnio, ale na czas określony. Po drugie, kwota ta zostanie określana z góry, a więc nie będzie podlegała waloryzacji. Ciekawe są również inne aspekty. W przypadku Funduszy Hipotecznych, koszty zawarcia umowy, czy też koszty związane ze skompletowaniem potrzebnych dokumentów pokrywa z reguły Fundusz. W przypadku banków, koszty te będzie musiał pokryć sam senior. Podobnie jest z czynszem (także z jego podwyżkami), ubezpieczeniem i podatkami od nieruchomości, które w przypadku umowy z bankiem będzie pokrywał senior, a w przypadku umowy z Funduszem, właśnie świadczeniodawca.