Początek wtorkowej sesji przebiegał dość stabilnie dla dolara, jednak taki stan rzeczy zmieniły słowa Dennisa Lockharta, który w wywiadzie dla Wall Street Journal powiedział, że Fed jest bliski rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki pieniężnej. Szef oddziału Fed w Atlancie wyraził swoje poparcie dla wrześniowego terminu podwyżki stóp i tylko istotne pogorszenie danych napływających z gospodarki amerykańskiej mogłyby zmienić jego podejście w tej kwestii.

Dolar umocnił się w reakcji na jastrzębia retorykę Lockharta. Zwolennicy szybszego zacieśniania polityki pieniężnej zyskali argument, że Fed poważnie rozważa termin wrześniowej podwyżki stóp. Z tego względu uwaga rynku będzie skupiała się na danych z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane w ten piątek.  Dzisiaj natomiast poznamy raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Analitycy oczekują, że zatrudnienie wzrośnie w lipcu o 215 tys. wobec wzrostu o 237 tys. w czerwcu. Odczyt powyżej 200 tys. nowych miejsc pracy jest uznawany za dobry. Wraz z danymi o zatrudnieniu z USA zostanie opublikowany bilans handlowy, a nieco później indeks ISM dla sektora usług. Dolar pozostanie wrażliwy na te publikacje. Lepsze dane w szczególności z rynku pracy powinny stanowić wsparcie dla waluty amerykańskiej.

Presja na dolara nowozelandzkiego utrzymuje się, co jest w głównej mierze spowodowane luźną polityką monetarną ze strony RBNZ. Jeszcze pod koniec zeszłego miesiąca Greame Wheeler podkreślał, że dalsze osłabienie NZD jest konieczne w celu wsparcia gospodarki. Aukcje wyrobów mlecznych wskazują na dalszy spadek cen, co dodatkowo ciąży tamtejszej walucie. Dziś w nocy z kolei zostały opublikowane dane z rynku pracy w Nowej Zelandii, który były słabsze niż prognozy analityków. Stopa bezrobocia wzrosła w drugim kwartale do 5,9% z 5,8%, natomiast zatrudnienie wzrosło o 0,3% wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5% i wzrostu o 0,7% w poprzednim kwartale. NZDUSD zbliża się w rejon istotnego wsparcia.

EURUSD

Wczorajsze umocnienie dolara przyczyniło się do powrotu głównej pary walutowej w okolice 61,8% zniesienia całości fali wzrostowej zapoczątkowanej 13.III.2015 roku. Poziom ten wyznacza górne ograniczenie strefy wsparcia rozciągającej się w rejonie 1,0808-1,0845. Nie będzie tak łatwo pokonać tych okolic bez istotnego impulsu. Na chwilę obecną bardziej prawdopodobne wydaje się odbicie z tych poziomów i powrót w rejon 1,0950. Z technicznego punktu widzenia przełamanie wspomnianej strefy wsparcia będzie impulsem do pogłębienia spadków na eurodolarze.

EURGBP

Techniczny obraz rynku sprzyja dalszym spadkom na EURGBP. Silny opór wyznacza 50-okresowa średnia EMA na wykresie dziennym zbiegajaca się z linią poprowadzoną po ostatnich maksimach lokalnych. Obecnie cena powinna kierować się w okolice 0,6930, gdzie wsparcie wyznacza projekcja 78,6% zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 0,7223 na 0,6937. Nieco powyżej znajduje się dołek z 20.VII.2015 roku. Spadkom sprzyja fakt, że para handlowana jest poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku w skali D1. Ponadto dywergencje w polityce monetarnej ECB i BoE także powinny sprzyjać kontynuacji trendu spadkowego.

Autor:Anna Wrzesińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj