Z dzisiejszym dniem na parze walutowej CHF/PLN w momencie zakończenia notowań na rynku międzybankowym powstała formacja świecowa określana mianem spadającej gwiazdy, która sygnalizuje wkrótce mające pojawić się spadki na instrumencie, na którym się pojawiła. To dobra informacja dla wszystkich tych, którzy posiadają kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, ponieważ z godnie z założeniami formacji spadającej gwiazdy kurs pary walutowej CHF/PLN powinien w przyszłym tygodniu spadać.
Z dzisiejszym dniem na parze walutowej CHF/PLN w momencie zakończenia notowań na rynku międzybankowym powstała formacja świecowa określana mianem spadającej gwiazdy, która sygnalizuje wkrótce mające pojawić się spadki na instrumencie, na którym się pojawiła.
To dobra informacja dla wszystkich tych, którzy posiadają kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, ponieważ z godnie z założeniami formacji spadającej gwiazdy kurs pary walutowej CHF/PLN powinien w przyszłym tygodniu spadać. Niemniej jednak, aby formacja była rzetelna kurs nie powinien przebić poziomu 2.9742. Z kolei jeśli doszłoby do takiej sytuacja na poniedziałkowej sesji wówczas formację można uznać za fałszywą. Formacja spadającej gwiazdy informuje o zmianie dotychczasowego trendu, który to przekształca się na krótki, bądź też średnioterminowy trend spadkowy, po ówczesnym trendzie wzrostowym, gdzie rynek został wyprzedany.
W tym przypadku wzrosty cen pary walutowej CHF/PLN rozpoczęły się przy poziomie 2.8927, dlatego też nie można oczekiwać zbyt dużych spadków, które w wyniku formacji spadającej gwiazdy powinny się pojawić. Na temat spadającej gwiazdy można powiedzieć, że jest to formacja rzetelna, która to podczas występowania, doprowadza do zmiany trendu. Formacja ta charakteryzuje się długim górnym cieniem, która to posiadana na południu swej świecy mały korpus, w którym może, lecz nie musi być zawarty mały dolny cień. Można byłoby się zastanawiać, jakiego koloru powinien być mały korpus spadającej gwiazdy. Barwa korpusu, która to tworzy formację, może być koloru białego, bądź też czarnego, gdyż tak naprawdę nie odgrywa to żadnej roli.
Na dzisiejszej sesji zostało opublikowanych bardzo wiele istotnych danych makroekonomicznych. Nieoczekiwanie w Japonii z poziomu 5.2% do 5.3% wzrosło bezrobocie, chodź inwestorzy przewidywali, iż poziom bezrobocia nie powinien ulec zmianie. Wzrost poziomu bezrobocia miał swoje negatywne odzwierciedlenie w produkcji przemysłowej, która odnotowała znaczący spadek o -1.5%. Z kolei opublikowane dane o rzeczywistym poziomie bezrobocia w krajach w strefie euro nie zaskoczyły rynku, ponieważ dane były zgodne z oczekiwaniami inwestorów i tak z obecną chwilą poziom bezrobocia w krajach, które są w trefie euro wynosi 10%.
Dominik Michnikowski
