Zgodnie z oczekiwaniami na marcowym posiedzeniu Fed zdecydował się na pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie oraz usunął z komunikatu zwrot mówiący o cierpliwości w normalizacji polityki pieniężnej. Retoryka Fed okazała się jednak mniej jastrzębia niż oczekiwał tego rynek, co zaowocowało większa zmiennością na rynku i przełożyło się na silny ruch korekcyjny na dolarze. Fed podkreślił bowiem, że usunięcie z komunikatu słowa ‘patient’ nie oznacza, że Fed stanie się niecierpliwy w podejmowaniu decyzji odnośnie polityki monetarnej. Rynki zostały poinformowane, że podwyżka stóp procentowych na kwietniowym posiedzeniu jest mało prawdopodobna. Termin pierwszej podwyżki stóp będzie uzależniony od napływających danych makroekonomicznych.
Podczas konferencji prasowej Janet Yellen zaznaczyła, że nawet po pierwszej podwyżce stóp procentowych polityka pieniężna pozostanie akomodacyjna a tempo dalszych podwyżek stóp pozostanie stopniowe, by w dalszym ciągu wspierać obserwowane ożywienie w gospodarce amerykańskiej. Projekcje stóp procentowych zostały obniżone.
Fed będzie również bardziej ostrożny w swoich ocenach dotyczących perspektyw amerykańskiej gospodarki. Co prawda kondycja rynku pracy pozostaje bardzo dobra, jednak czynnikiem ryzyka pozostaje to czy inflacja bazowa powróci do celu w średnim terminie. Yellen zaznaczyła, że płace w dalszym ciągu rosną w wolnym tempie, co będzie argumentem dla Fed by ewentualnie zwlekać z decyzją o rozpoczęciu cyklu zacieśnienia polityki monetarnej w sytuacji, gdy napływające dane pozostaną słabsze.
Wzrost PKB w USA wyhamował bowiem w pierwszym kwartale 2015 roku. Dodatkowo szefowa Fedu zwróciła uwagę na to, że silny dolar obniża inflację. Nie mogło być innej reakcji na dolarze, jak odreagowanie po silnym umocnieniu waluty amerykańskiej w ostatnich tygodniach. W dalszym ciągu jednak polityka monetarna Fed będzie kontrastowała z politykami innych banków centralnych.
Na początku czwartkowej sesji gro uwagi przykuwało także posiedzenie Narodowego Banku Szwajcarii. Niepewność związana z tym wydarzeniem polegała na tym, że wcześniej w swoich wypowiedziach Jordan sugerował, że dalsze obniżki stóp procentowych nie są wykluczone. W dniu dzisiejszym jednak SNB nie zaskoczył i utrzymał 3-miesięczną stopę LIBOR w przedziale od -1,25% do -0,25%. Stopa depozytowa została utrzymana na rekordowo niskim poziomie -0,75%. Ponadto bank obniżył prognozy dotyczące tempa wzrostu gospodarczego i inflacji CPI w Szwajcarii na rok 2015 oraz zaznaczył, że w razie potrzeby pozostanie aktywny na rynku walutowym.
Dziś jak co tydzień zostaną opublikowane dane na temat bezrobocia tygodniowego z USA. Rynki dowiedzą się także czy w ostatnim czasie wzrosła aktywność przemysłowa w rejonie Filadelfii. Konsensus rynkowy zakłada, że wskaźnik Filadelfia Fed wzrośnie w marcu do poziomu 7,1 pkt. z 5,2 pkt. Po mniej jastrzębiej retoryce Fed dolar będzie bardziej wrażliwy na słabsze dane publikowane z amerykańskiej gospodarki.
EURUSD
Wczoraj EURUSD testował psychologiczny poziom 1,10. Para przetestowała opór wynikający z 50% zniesienia Fib całości fali spadkowej z poziomu 1,1485 oraz projekcji 127,2% całości fali korekcyjnej kształtującej się w dniach 26.I-3.II.2015 roku. W dniu dzisiejszym para powróciła do spadków, jednak chwilowo wyczerpał się impuls spadkowy na eurodolarze. Silnym wsparciem pozostają okolice minimum na poziomie 1,0461. Obecnie para wsparła się na poziomie 1,0632 wynikającym z 70,7% zniesienia Fib całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0461. Dzisiaj najprawdopodobniej rynki będą analizowały jeszcze wczorajszy komunikat. Na wykresie H4 para znajduje się w chmurze, co jest sygnałem neutralnym.
EURPLN
Eurozłoty handlowany jest wciąż poniżej istotnych średnich kroczących EMA (50-, 100- i 200-okresowa) na wykresie dziennym. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość pogłębienia spadków, do czego impulsem będzie ponowne zejście poniżej poziomu 4,11. Silne wsparcie w postaci dołka z 8.VI.2014 roku znajduje się w rejonie 4,09. Najbliższy opór na wykresie dziennym wyznacza linia tenkan na poziomie 4,1376.
Autor: Anna Wrzesińska