Złoty słabnie, a rynek EUR/PLN wysyła sygnał kontynuacji wzrostów w kierunku 4,2250. Wyprzedaż złotego postępuje w dzień ważnych rozmów politycznych. Dla Ukrainy są to kluczowe pertraktacje pokojowe, dla Grecji początek negocjacji na temat zmiany warunków pomocy finansowej.
Dzień przed zaplanowanym na dziś spotkaniem ministrów finansów strefy euro w sprawie Grecji, przez rynki przetoczyła się informacja o możliwości kompromisowego rozwiązania Brukseli i Aten. Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, Komisja Europejska proponuje Grecji przedłużenie o pół roku obecnego programu pomocowego oraz obniżenie nadwyżki budżetowej z 4 do 1,5 proc. PKB. O 17.30 rozpoczyna się dziś posiedzenie ministrów finansów krajów strefy euro w związku z propozycjami renegocjacji umów, których oczekuje nowych rząd w Grecji. Na jutro zaplanowane jest natomiast nieformalne spotkanie szefów państw.
W pogłoskach na temat kompromisu może być sporo prawdy. W warunkach z trudem wypracowywanego, wciąż kruchego ożywienia oraz coraz lepszych perspektyw gospodarki, wzrost niepewności związanej z przyszłością Grecji w strefie euro jest ostatnią rzeczą, której potrzebują teraz politycy, przedsiębiorcy i społeczeństwo. Próby wypracowania zadowalających obie strony rozwiązań w szybkim tempie nie powinno więc dziwić. Po wymianie, za pośrednictwem mediów, opinii obu stron, które należy odczytywać jako formę zajęcia dogodnych pozycji negocjacyjnych, przychodzi czas na bezpośrednie rozmowy. Optymizm dotyczący tych pertraktacji jest jak najbardziej uzasadniony. Wizja rychłego rozwiązania problemu Grecji świetnie wpisuje się w scenariusz kontynuacji korekcyjnego odbicia notowań EUR/USD powyżej poziomu 1,15.
Optymizmu nie podziela natomiast Komisja Europejska (KE). Rzeczniczka KE M. Andreeva powiedziała, że rozmowy z władzami w Atenach trwają, ale Bruksela nie liczy na ich szybkie zakończenie. To będzie dopiero pierwsza wymiana zdań z nowym greckim rządem w czasie spotkania Eurogrupy, pierwsza szansa na to, by to wspólnie omówić – powiedziała. Na podstawie rozmów, które ostatnio miały miejsce mamy niewielkie oczekiwania, że uda się uzgodnić jakieś ostateczne porozumienie – dodała Andreeva. W podobnym tonie wypowiada się szef Komisji J.-C. Juncker. Zapewniał, że nie będzie bezwarunkowych ustępstw na rzecz Aten.
Jego zdaniem nastrój w Europie nie zmienił się tak znacząco, by kraje strefy euro przystały na nowy program dla Grecji, bez wywiązania się przez z nią z przyjętych zobowiązań.
Równolegle do stricte gospodarczych negocjacji dotyczących Grecji, toczyć się dziś będą rozmowy pokojowe w sprawie konfliktu na Ukrainie. Wczorajsze wieczorne spotkanie grupy roboczej przyniosło, według doniesień agencji Tass, pozytywne efekty. Pojawiła się szansa na pokój. Ustalono m.in. harmonogram wycofania ciężkiego sprzętu oraz zasady autonomicznego rządzenia wschodnimi regionami. Zdaniem prezydenta P. Poroszenki rozmowy w Mińsku to ostatnia możliwość uniknięcia zbrojnego konfliktu na szeroką skalę. Według zapowiedzi prezydenta B. Obamy, obecny tydzień jest kluczowy dla dalszego rozwoju wydarzeń. Jeśli do niedzieli dyplomacja nie przyniesie efektów skutkujących wstrzymaniem walk, USA dopuszcza możliwość dostaw defensywnej broni dla sił rządu w Kijowie. Z punktu widzenia Polski, złotego czy szerzej spraw bezpieczeństwa Europy i świata negocjacje toczone dziś w Mińsku są znacznie istotniejsze niż te prowadzone w Brukseli.
EURPLN: Złoty w odwrocie. Kurs z rana testuje psychologiczną barierę 4,20. Wczoraj ponownie zamknął się powyżej 200-sesyjnej średniej. Wzrosło ryzyko dalszej wyprzedaży polskiej waluty. Jeśli w pierwszych godzinach handlu rynek nie powróci poniżej 4,20, notowania wzrosną w relatywnie krótkim czasie do 4,2250.
EURUSD: Na eurodolarze dalsza konsolidacja. Kurs oscyluje wokół 1,13. Strategia na najbliższe dni i tygodnie nie ulega zmianie. Wybicie z trendu bocznego nastąpi górę, kurs powróci w rejon 1,15, a w dalszej perspektywie spróbuje przebić się na wyższe poziomy. Celem nadal 1,20.
Autor: Damian Rosiński