Wtorkowe szybkie odbicie od nowo wyznaczonego maksimum lokalnego na głównej parze walutowej sugerowało, że byki mogą mieć problemy. Początek wczorajszej sesji zdawał się to potwierdzać, ale ostatecznie w sesji europejskiej udało im się wybronić kurs przed dalszymi spadkami. Jednak sesja amerykańska pokazała, że inwestorzy zza oceanu wolą ograniczać ryzyko przed jutrzejszymi danymi z rynku pracy, przez co dziś rano kurs wynosi 1,3150. Pozytywnie nastrajają jedynie wczorajsze wzrosty na giełdach w USA i Azji, ale może to się okazać za mało, aby pomóc euro.

Wtorkowe szybkie odbicie od nowo wyznaczonego maksimum lokalnego na głównej parze walutowej sugerowało, że byki mogą mieć problemy.

Początek wczorajszej sesji zdawał się to potwierdzać, ale ostatecznie w sesji europejskiej udało im się wybronić kurs przed dalszymi spadkami. Jednak sesja amerykańska pokazała, że inwestorzy zza oceanu wolą ograniczać ryzyko przed jutrzejszymi danymi z rynku pracy, przez co dziś rano kurs wynosi 1,3150. Pozytywnie nastrajają jedynie wczorajsze wzrosty na giełdach w USA i Azji, ale może to się okazać za mało, aby pomóc euro.

Wahania złotego

Pary złotowe notowały wczoraj sporą zmienność. Najpierw mogliśmy obserwować wyraźne osłabienie polskiej waluty, by po południu być świadkami powrotu na znacznie niższe poziomy. Kurs EUR/PLN wynosi dziś rano 3,99, a para USD/PLN znajduje się na poziomie 3,0340. Nasza waluta pozostaje cały czas pod wpływem nastrojów zagranicznych, czyli obecnie to sprzedający złotego najprawdopodobniej będą mieli przewagę, choć jak pokazał wczorajsza sesja, nie musi to oznaczać od razu mocnych wzrostów par złotowych.

Decyzja EBC

Dziś inwestorzy poznają przede wszystkim decyzję Europejskiego Banku Centralnego dotyczącą poziomu stóp procentowych w Strefie Euro. Zostanie ona ogłoszona o godzinie 13:45, ale najprawdopodobniej stopy pozostaną na poziomie 1%. Z kolei o 14:30 tradycyjnie wysłuchamy uzasadnienia do podjętej decyzji, a także opublikowane zostaną dane o zasiłkach dla bezrobotnych w USA. W tym tygodniu spodziewany odczyt to 455 tys., czyli nieznacznie mniej niż poprzednie 457 tys. Najciekawsze z tego wszystkiego może być wystąpienie Jean Claude Tricheta, a dokładniej mówiąc część zawierająca pytania od dziennikarzy.

Dariusz Pilich

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj