Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym od momentu jej uchwalenia w maju 2003 r. była nowelizowana 14 razy (w tym, w 2010 r. weszło w życie 5 zmian). Mimo tego, najwyraźniej ciągle pozostaje prawem niedoskonałym i szykowane są kolejne poprawki. Ministerstwo Infrastruktury w połowie sierpnia na swoich stronach internetowych przedstawiło przygotowywany projekt, zakładający reformę dotychczasowego systemu.

Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym od momentu jej uchwalenia w maju 2003 r. była nowelizowana 14 razy (w tym, w 2010 r. weszło w życie 5 zmian). Mimo tego, najwyraźniej ciągle pozostaje prawem niedoskonałym i szykowane są kolejne poprawki. Ministerstwo Infrastruktury w połowie sierpnia na swoich stronach internetowych przedstawiło przygotowywany projekt, zakładający reformę dotychczasowego systemu.

Projektodawcy wprost wskazują na szereg słabych punktów dotychczasowych zasad planowania przestrzennego: nadmierną biurokrację, brak hierarchii aktów planistycznych czy zbyt dużą dowolność samorządów w kształtowaniu polityki przestrzennej, która w efekcie w skali kraju jest niespójna. Natomiast przechodząc na skalę problemów przeciętnego obywatela ustawowe braki skutkują np. wzrostem cen nieruchomości czy opóźnieniem inwestycji drogowych.

Autorzy wskazują, że głównym celem zmian jest dostosowanie systemu gospodarki przestrzennej, lokalizacji inwestycji i procedur formalnych procesu inwestycyjnego do potrzeb i wymogów rozwijającej się gospodarki, społeczeństwa i struktur instytucjonalnych państwa. W związku z tym proponuje się m.in.: wprowadzenie hierarchii dokumentów planistycznych i powiązanie z nią procesu uchwalania planów oraz realizacji inwestycji; objęcie obszarów o największej presji inwestycyjnej pracami planistycznymi i rozwojem lokalnej infrastruktury; powiązanie planowania przestrzennego z wymogami związanymi z oceną wpływu przedsięwzięcia na środowisko i powiązanie procedur wydawania decyzji indywidualnych dotyczących rozwoju urbanistycznego zintegrowanych z lokalną polityką przestrzenną przy zapewnieniu kontroli społecznej.

Do proponowanych nowych rozwiązań należy: uproszczenie zasad lokalizacji małych budynków mieszkalnych oraz zabudowy zagrodowej i innych małych budynków w obszarze już zabudowanym i wyposażonym w niezbędną infrastrukturę w ramach uzupełniania zabudowy. Intencją projektodawcy jest także wprowadzone do systemu nowego aktu prawa miejscowego tzw. miejscowych przepisów urbanistycznych (które mają w prostszy i tańszy sposób ustalać zasady zagospodarowania terenu, w tym warunki zabudowy, dla terenów niewymagających sporządzenia planu). Dla inwestorów ważna może okazać się instytucja „umowy urbanistycznej i infrastrukturalnej”. Umowa taka ma łączyć inwestora i gminę, zaś jej zadaniem ma być określenie optymalnych zasad współdziałania w realizacji infrastruktury technicznej i społecznej. Ważnymi zmianami są także: wzmocnienie roli planu miejscowego, wyeliminowanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz zapewnienie możliwości opracowywania urbanistycznych planów realizacyjnych przez inwestorów (które po zatwierdzeniu mają zastąpić decyzje o warunkach zabudowy).

Projekt jeszcze nie trafił do Sejmu, na razie został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet Rady Ministrów.

Karolina Dorda

Źródło: KRN

Zobacz także:

Rozwiązanie umowy o staż z urzędu pracy

Wartość nieruchomości wniesionej do spółki

Za sprzedaż „na zeszyt” można dostać karę

,21,5225,1283506294

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj