Odpadnięcie koła z auta Roberta Kubicy prawdopodobnie pozbawiło go miejsca na podium w GP Japonii. Polski kierowca był trzeci w kwalifikacjach i drugi tuż po starcie wyścigu. Zespół Renault nie zamierza nikogo obwiniać za kiepski wynik. To tylko drugi raz, kiedy Robert kończy przed czasem wyścig z powodu usterki mechanicznej, ale ból jest o wiele mocniejszy, gdy walczysz o podium. Musimy nauczyć się z tym radzić. Nie ma sensu obwiniać ludzi za takie sytuacje; to tylko część wyścigów.

Odpadnięcie koła z auta Roberta Kubicy prawdopodobnie pozbawiło go miejsca na podium w GP Japonii. Polski kierowca był trzeci w kwalifikacjach i drugi tuż po starcie wyścigu. Zespół Renault nie zamierza nikogo obwiniać za kiepski wynik.

– To tylko drugi raz, kiedy Robert kończy przed czasem wyścig z powodu usterki mechanicznej, ale ból jest o wiele mocniejszy, gdy walczysz o podium. Musimy nauczyć się z tym radzić. Nie ma sensu obwiniać ludzi za takie sytuacje; to tylko część wyścigów. Zawsze pamiętajmy, że wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół – zespół Renault napisał na swoim blogu, podkreślając, że wciąż nie wiadomo, co było przyczyną urwania się koła.

– Musimy przeprowadzić dokładne badanie, żeby dojść do sedna – mówią w Renault.

– Reakcja na blogach tego ranka potwierdza, że wy, fani, czujecie się trochę zawiedzeni tak samo jak my. Mieliśmy wielką szansę skończyć na podium i zdobyć kilka ważnych punktów, by zmniejszyć różnicę do Mercedesa. Ale jak wiemy, nie tak miało być – tłumaczy zespół polskiego kierowcy.

Zobacz także:

Robert Kubica „pierwszym wśród pozostałych”

Kubica chciał mieć nowego partnera

Dziennik Ef-Łan, czyli koniec z wyprzedzaniem?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj