Od zawsze, w moim sercu sporo miejsca zajmują małe, miejskie autka. Dlatego też, ucieszyła mnie możliwość odbycia jazdy testowej zmienionym modelem marki Peugeot 207. W moje ręce oddano wersję z wysokoprężną jednostką 1,6 HDI o mocy 90 KM.  W ubiegłym roku Peugeot 207 przeszedł delikatny facelifting, w stylistyce zewnętrznej. Przyjrzyjmy się bliżej tym zmianom. Z przodu jedyną różnicą są inaczej umiejscowione światła przeciwmgielne, które obecnie znajdują się na zewnątrz 

Od zawsze, w moim sercu sporo miejsca zajmują małe, miejskie autka. Dlatego też, ucieszyła mnie możliwość odbycia jazdy testowej zmienionym modelem marki Peugeot 207. W moje ręce oddano wersję z wysokoprężną jednostką 1,6 HDI o mocy 90 KM. 

x

 

A.D. 2010 
 
W ubiegłym roku Peugeot 207 przeszedł delikatny facelifting, w stylistyce zewnętrznej. Przyjrzyjmy się bliżej tym zmianom. Z przodu jedyną różnicą są inaczej umiejscowione światła przeciwmgielne, które obecnie znajdują się na zewnątrz zderzaka. Linia boczna pozostała bez zmian i jest to typowy przedstawiciel hatchbacka. Tył to całkowicie na nowo zaprojektowane lampy, teraz już w technologii LED. 
 
Dla młodej rodziny 
 
Zwiedzanie środka, rozpocznijmy od obejrzenia deski rozdzielczej. Centralnie na konsoli środkowej zainstalowano sporej wielkości wyświetlacz obsługujący nawigację, radio oraz komputer pokładowy. To wszystko komunikuje się z nami w naszym ojczystym języku! Poniżej umieszczono panel radia oraz centrum dowodzenia, manualnej klimatyzacji. W sportowym stylu zaprojektowano zegary białymi cyferblatami, w srebrnych obwódkach. Ich przejrzystość nie budzi żadnych wątpliwości i niezależnie od pory dnia, zawsze odczytamy najpotrzebniejsze informacje. 


 

Nasza 207-ka dysponuje bardzo wygodnymi i nieźle wyprofilowanymi fotelami, które zawsze zapewnią nam komfortowe podróżowanie. Z przodu, przestrzeni na nogi i nad głowami nie powinno nikomu zabraknąć. Trochę gorzej może być na tylnej kanapie, gdzie najwygodniej podróżować będzie dwójka, a nawet trójka dzieci. Owszem, dorośli również tam usiądą, lecz dla wyższych osób może zbraknąć miejsca na nogi. 
 
Nie powinno być problemu z naszymi bagażami, które możemy postawić na całkowicie płaskiej podłodze bagażnika. Do naszej dyspozycji mamy równe 270 l, które kosztem tylnych miejsc możemy powiększyć do 923 l. 
 
Wnętrze wykonane jest w czarnej tonacji ale jakoś specjalnie to nie przeszkadza w użytkowaniu auta, bo środek rozjaśnia nam duży, panoramiczny dach. Kolejnym atutem testowanej 207-ki są materiały i plastiki, które zostały wykorzystane we wnętrzu, a są bardzo dobrej jakości i nie budzą żadnych zastrzeżeń. 
 

 
Oszczędność najważniejsza 
 
Mój testowy egzemplarz wyposażony jest w wysokoprężną jednostkę napędową Common Rail o pojemności 1,6 i mocy 90KM. Silnik ten do demonów szybkości nie należy, ale najgorszy też nie jest. Przyśpieszenie do pierwszej setki zajmuje około 13 sek. i maksymalnie możemy rozpędzić „małego lwiaka” do 182 km/h. Wyniki nie powalają na kolana, ale miejmy na uwadze, że jest to samochód miejski. Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą 5-cio biegowej, manualnej skrzyni biegów. Pierwszy bieg, służy tylko do ruszania i jest bardzo krótki, zaś następne są już dużo dłuższe.
 
Poszczególne przełożenia są nieźle dobrane i wędrują na swoje miejsca bez większych problemów. Jedynym, małym mankamentem, do którego musimy się przyzwyczaić, to długi skok jej lewarka oraz brak szóstego przełożenia, którego w szczególności zabraknie nam w trasie. 
 
O elastyczności możemy mówić w samych superlatywach. A zapewnia nam to 230 Nm momentu obrotowego, który uzyskiwany jest już od 1750 obr./min. Wyprzedzanie nie stanowi problemu i ważące około 1100 kg auto, ochoczo wyrywa do przodu. 


 

Układ kierowniczy jest dość uniwersalny więc wspomaga kierowcę podczas parkowania, a także w trakcie jazdy po drogach szybkiego ruchu. 
 
Zawieszenie jest miękkie i niesamowicie komfortowe, jak to zwykle bywa we francuskich autach. Mimo tak dobranych właściwości jezdnych nie zapomniano o bezpieczeństwie podróży. Auto trzyma się pewnie drogi i nie wzbudza niepokojących zachowań podczas jazdy. 
 
Największym atutem testowanej jednostki są oczywiście koszty jej utrzymania. Auto wyposażone jest w 50-cio litrowy bak, który bez problemu może wystarczyć nawet na 1100 km. Zapewnia nam to niewielkie zużycie paliwa, które podczas całego testu wyniosło zaledwie 4,7 l/100km oleju napędowego. Jest to rewelacyjny wynik, który uzyskałem w trybie mieszanym (50:50 miasto/trasa). Poza miastem spalanie oscylowało w granicy 4 litrów, zaś w mieście nie przekraczało 6l/100km! 
 
Sympatyczny lew 
 
Peugeot 207 jest bardzo sympatycznym samochodem klasy miejskiej, które niekiedy zastąpi nam, większe auta jakie posiadamy w garażach. Delikatne zmiany spowodowały odświeżenie całego nadwozia nie psując dotychczasowego urokliwego wyglądu 207-ki. Auto wyposażone jest w oszczędny, wysokoprężny silnik zapewniający przyzwoite osiągi, a to wszystko możemy mieć za 64 000 zł. Spoglądając na wyposażenie samochodu i niewielkie koszty podróżowania jest to rozsądna cena. 
 

 
Plusy 
 
Stylistyka zewnętrzna 
Oszczędny i elastyczny silnik 
Jakość wykonania 
Cena 
Zawieszenie 
 
Minusy 
 
Zbyt długie skoki lewarka 
Brak szóstego biegu 
 
Dane techniczne
Pojemność silnika: 1560 ccm turbodiesel (Common Rail) 
Moc: 90 KM przy 4000 obr./min 
Moment obr.: 230 Nm przy 1750 obr./min 
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna 
Napęd: przedni 
0-100km/h: 13,3 sek. 
Vmaks: 182 km/h 
Zużycie paliwa: 5,4/3,7/4,3 (6,0/4,1/4,7 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany) 
Pojemność baku: 50 litrów 
Teoretyczny zasięg: 1060 kilometrów 
Wymiary: 4030/1720/1472 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach) 
Waga: 1197 kg 
Ładowność: 503 kg 
Pojemność bagażnika: 270/(923) l (po rozłożeniu siedzeń) 
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5 
Emisja CO2 : 113g/km 
Gwarancja mechaniczna: 2 lata 
Okresy międzyprzeglądowe co: 20 tys. km 
 

 
Wyposażenie: wersja Sportium 
 
dodatkowe wyposażenie: lakier metalik (+ 1 700 zł), Pakiet Komfort (automatyczna wycieraczka z czujnikiem deszczu, regulacja wysokości fotela kierowcy) (+ 700 zł), podgrzewane fotele kierowcy i pasażera (+ 800 zł), nawigacja satelitarna kolorowa (mapa Europy na karcie SD) + Bluetooth (+ 3 200 zł) 
 
Cena: 57 600 zł (wersja Sportium) 64 000 zł (wersja testowana) 
 
 
Tekst i zdjęcia – Artur Ławnik 
 
Artykuł pochodzi ze strony www.autotesty.com.pl
 
 

Zobacz także:
 
 
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj